W szczytowym momencie kryzysu, we wrześniu i październiku ub. roku, dolar USA kosztował już 200 000 irańskich riali, ale w ostatnim czasie staniał do 120 000 riali, podczas gdy oficjalny kurs wymiany wynosi 42 000 riali.

Według komunikatu Rady Ministrów zatwierdziła ona w środę projekt zmiany nazwy waluty narodowej na "toman". Jak podkreśla komunikat, "ludność Iranu posługuje się tradycyjnie tą nazwą od bardzo dawna".

Gubernator irańskiego banku centralnego Abdolnaser Hemati, wybrany w 2018 roku na to stanowisko z zadaniem podjęcia walki ze spekulacjami na rynku walutowym, zapowiedział w środę również "całościową reformę irańskiego sektora bankowego".

Amerykańskie sankcje, które dotknęły wielu sektorów irańskiej gospodarki, m.in. sektora bankowego i energetycznego, weszły w życie w sierpniu i listopadzie ub. roku w następstwie decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa o wycofaniu się Waszyngtonu z wielostronnego porozumienia nuklearnego z 2015 roku.

Reklama

MFW przewiduje, że w tym roku irańska gospodarka skurczy się o 6 proc.

>>> Czytaj też: Niemcy odmawiają USA. Berlin nie weźmie udziału w ochronie cieśniny Ormuz