Planowane połączenie Orlenu z Lotosem pomogłoby polskim spółkom w uzyskaniu lepszej pozycji na rynku, ale Komisja ma bardzo konkretne obawy w kwestii wpływu fuzji na rynek nie tylko w Polsce.

Prace nad połączeniem dwóch polskich spółek paliwowych prowadzone są od półtora roku i potrwają jeszcze co najmniej kilka miesięcy. Orlen zamierza odkupić udziały w Grupie Lotos od Skarbu Państwa. W pierwszym etapie 32,99 proc. akcji, w kolejnym konieczne będzie ogłoszenie wezwania na zakup akcji reprezentujących do 66 proc. ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu. Zanim jednak to się stanie, potrzebna jest zgoda Komisji Europejskiej.

Komisja w lipcu dostała zgłoszenie od polskiego koncernu. Teraz przeszła do drugiego etapu szczegółowego postępowania, który potrwa maksymalnie do 22 stycznia 2020 r. W sektorze energetycznym zgoda wydana przez Komisję Europejską już na pierwszym etapie postępowania byłaby aż nadto dobrą informacją. Takie przypadki się zdarzały, ale przy mniej skomplikowanych transakcjach. Decyzja Komisji nie jest więc zaskoczeniem.

Czego obawia się Komisja Europejska

PKN Orlen i Grupa Lotos to duże zintegrowane spółki naftowe i gazowe. Są właścicielami jedynych istniejących w Polsce rafinerii. Na 26,9 mln ton ropy przerobionej w ubiegłym roku 60 proc. przypada na Orlen a 40 proc. na Lotos - podaje Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN).

Reklama

Na tym etapie Komisja obawia się, że fuzja Orlenu z Lotosem może doprowadzić do ograniczenia konkurencji na kilku rynkach. Wstępne dochodzenie wykazało, że w przypadku hurtowej dostawy paliw transakcja doprowadziłaby do stworzenia "quasi-monopolu na poziomie dostaw z rafinerii”, ponieważ połączyłyby się jedyne podmioty posiadające w Polsce rafinerie. Podmiot powstały w wyniku połączenia stałby się również liderem na rynku niedetalicznych dostaw oleju napędowego, benzyny i innych paliw - czytamy. PKN Orlen i Lotos są jedynymi dostawcami krajowymi paliwa w Polsce, ale jest też import. Tu jednak - jak wskazała Bruksela - istnieją bariery, takie jak dostęp do infrastruktury i przepisy dotyczące magazynowania.

Na poziomie sprzedaży detalicznej fuzja Orlenu z Lotosem doprowadziłaby do powstania koncernu czterokrotnie większego od następnego gracza, więc nowy podmiot nie odczuwałby znacznej presji konkurencji - oceniła KE. W odniesieniu do detalicznych dostaw paliwa lotniczego proponowana transakcja wyeliminowałaby jedynego konkurenta PKN Orlen na wielu lotniskach - dodaje KE.

Czy wszyscy się konsolidują? Jak przebiegała konsolidacja w regionie? Jak dogadać się z Brukselą? Jak przebiega procedura? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl

Autor: Magdalena Skłodowska, WysokieNapiecie.pl