Wstępne porozumienie w sprawie zakupu British Steel przez OYAK, którego Ataer Holding jest spółką zależną, to ważny krok ku zabezpieczeniu przyszłości tej hutniczej firmy - oceniła brytyjska minister ds. biznesu, energetyki i strategii przemysłowej Andrea Leadsom.

"Wielka Brytania ma długą, dumną historię hutnictwa, a mnie zależy na nowoczesnej, zrównoważonej przyszłości dla tego przemysłu, który jest prężny i zatrudnia wykwalifikowanych, wysoko cenionych pracowników" - przekazała w oświadczeniu.

Wcześniej agencja EFE podała, że rząd brytyjski wskazał Ataer Holding jako preferowanego nabywcę British Steel.

Syndyk (Official Receiver) wyznaczony przez brytyjski sąd do nadzorowania postępowania upadłościowego przekazał w piątek, że po rozmowach z potencjalnymi nabywcami otrzymał od Ataer Holding akceptowalną ofertę na zakup całego hutniczego giganta i będzie dążył do sfinalizowania tej transakcji w najbliższych tygodniach.

Reklama

"W tym czasie British Steel będzie jak zazwyczaj zawierał transakcje i realizował dostawy do klientów" - poinformowało biuro syndyka.

OYAK przekazał, że Ataer Holding będzie miał wyłączne prawa do przeanalizowania kondycji firmy (due diligence) i spodziewa się, że zakończy tę procedurę w październiku. Firma planuje sfinalizować zakup do końca roku.

Zapowiedź sprzedaży firmy tureckiemu funduszowi pozytywnie przyjęło brytyjskie stowarzyszenie branżowe UK Steel. "Dzisiejsza informacja to bardzo pozytywna wiadomość dla British Steel, jego pracowników i brytyjskiego przemysłu jako takiego" - ocenił szef UK Steel Gareth Stace.

Dodał, że choć jest to ważny krok do zabezpieczenia przyszłości brytyjskiego przemysłu stalowego, to wsparcie rządu w Londynie "będzie niewątpliwie kluczowe", by proces ten szedł do przodu.

British Steel to drugi co do wielkości producent stali w Wielkiej Brytanii, zatrudnia 5 tys. robotników i wytwarza produkty wykorzystywane w budownictwie i na kolei. Kolejnych 20 tys. miejsc pracy firma tworzy pośrednio u swoich dostawców i podwykonawców.

22 maja gigant został postawiony w stan likwidacji sądowej, gdy dotychczasowy właściciel, fundusz Greybull Capital nie zdołał zapewnić finansowania na kontynuowanie produkcji. Greybull Capital kupił British Steel w 2016 roku za symbolicznego funta od indyjskiego koncernu Tata Steel.

>>> Czytaj też: Stalowe łzy hutników. Europejski kryzys, na którym korzystają Rosja i Chiny