Zakłady Mięsne Henryk Kania (ZM Henryk Kania) złożyły do Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) wniosek o wszczęcie postępowania wyjaśniającego mającego na celu zbadanie potencjalnego naruszenia przez Tarczyńskiego przepisów dotyczących manipulacji cenami instrumentów finansowych w związku z informacją tej spółki o złożeniu oferty na zorganizowaną część przedsiębiorstwa ZM Henryk Kania.

"Emitent zaprzecza, jakoby pismo Tarczyński S.A. z dnia 21 sierpnia 2019 r. stanowiło ważną warunkową ofertę nabycia zorganizowanej części przedsiębiorstwa emitenta" - czytamy w stanowisku opublikowanym na stronie internetowej spółki.

Ewentualne oferty nabycia aktywów należących do spółki powinny być kierowane do zarządu spółki, a nie do nadzorcy sądowego. W przeciwnym razie takie oferty nie mogą wywoływać żadnych skutków prawnych, zaznaczono.

"Spółka nie może się również zgodzić ze stwierdzeniem z raportu bieżącego, jakoby trwające obecnie postępowanie restrukturyzacyjne nie prowadziło dotychczas do wypracowania rozwiązania, które mogłoby skutecznie i w największym stopniu zaspokoić interesariuszy. Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach, X Wydział Gospodarczy, zarządzeniem z dnia 31 lipca 2019 r. przedłużył nadzorcy sądowemu termin na złożenie planu restrukturyzacyjnego do dnia 30 sierpnia 2019 r. [...] Na obecnym etapie informowanie o planach sprzedaży przedsiębiorstwa spółki jest bezzasadne. Spółka nie podjęła ostatecznych decyzji dotyczących kierunku dalszych działań restrukturyzacyjnych i sposobu zaspokojenia wierzycieli w ramach układu" - czytamy dalej.

Zdaniem ZM Henryk Kania, komunikat opublikowany przez Tarczyńskiego uznać należy uznać za niezgodny z faktami.

"Emitent stoi na stanowisku, że opublikowanie raportu bieżącego powoduje wywołanie w opinii publicznej mylnego wrażenia, że postępowanie restrukturyzacyjne będzie umorzone, a następnie zostanie dokonana sprzedaż przedsiębiorstwa. Prowadzi to wprowadzenia uczestników rynku, inwestorów oraz opinii publicznej w błąd na temat prawnego charakteru złożonej 'oferty'" - podkreślono.

Proces sprzedaży majątku ZM Henryk Kania mógłby być ewentualnie prowadzony w ramach przyspieszonego postępowania układowego, ale tylko w sposób zgodny z prawem. Tymczasem do 30 sierpnia 2019 roku spółka ma przygotować a nadzorca sądowy złożyć w sądzie plan restrukturyzacyjny, propozycje układowe i spis wierzycieli. Dopiero na podstawie tych dokumentów będzie można określić kierunek dalszych działań i cel procesu restrukturyzacji, wyjaśniono także.

"Manifestowanie rzekomej 'oferty' w sytuacji, w której nie wiadomo jeszcze, czy w ogóle przewidziana jest sprzedaż jest co najmniej przedwczesne, o ile nie ma na celu wprowadzenia w błąd wierzycieli i akcjonariuszy spółki. Informacje podane prawa Tarczyński S.A. pozostają w sprzeczności z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku i stanowić mogą manipulację" - podsumowano.

Tarczyński podał wczoraj, że złożył warunkową ofertę nabycia zorganizowanej części przedsiębiorstwa ZM Henryk Kania.

Zakłady Mięsne Henryk Kania są notowane na rynku głównym warszawskiej giełdy od marca 2012 r. Przychody ze sprzedaży wyniosły 1,14 mld zł w 2018 r.

Tarczyński jest producentem wyrobów wędliniarskich w Polsce, oferującym produkty pod markami Tarczyński, Dobrosława oraz Starpeck. Strategicznym obszarem działalności jest segment produktów premium. Spółka zadebiutowała na rynku głównym warszawskiej giełdy w czerwcu 2013 r. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 0,76 mld zł w 2018 r.

>>> Czytaj też: Co może uratować klimat? Dwie rzeczy: niejedzenie mięsa i lasy w Afryce