PO i PiS nie mają w swoich programach postulatów progresywnych i nie mogą mówić otwarcie o kwestiach światopoglądowych. My proponujemy na przykład rozdział państwa od Kościoła czy wprowadzenie kas fiskalnych dla księży - mówi Gawkowski.

Polacy chcieliby, żebyśmy prowadzili politykę bliską człowiekowi, na przykład w postaci pomocy najbiedniejszym, ale też nie podoba im się łamanie demokracji, reforma mediów publicznych czy kwestia opieki nad polską dyplomacją i stosunek do Unii Europejskiej - dodaje.

Wygraną będzie dla Lewicy dwucyfrowy wynik – podsumowuje polityk.

Rozmawiał: Grzegorz Osiecki

Reklama

Treść całej rozmowy znajduje się poniżej: