Urodzona w 1964 roku Johansson rozpoczynała karierę polityczną w młodzieżówce szwedzkiej Partii Komunistycznej, ugrupowaniu, które później zmieniło nazwę na Partia Lewicy. Z ramienia tej partii była posłanką do szwedzkiego parlamentu, a następnie zasiliła szeregi bardziej umiarkowanej szwedzkiej Partii Robotniczej - Socjaldemokraci. Z zawodu Johansson jest nauczycielką, ale przez większość życia zajmowała się polityką.

Kandydatka Szwecji na komisarza UE piastowała od 2014 roku stanowisko ministra ds. zatrudnienia w rządzie Stefana Loefvena. Na tym stanowisku odpowiadała m.in. za integrację i znalezienie pracy dla uchodźców, którzy na skutek szwedzkiej polityki otwartych granic i szczodrej polityki migracyjnej masowo przybywali w ostatnich latach do Szwecji. W 2015 roku o azyl w tym kraju poprosiło rekordowo ponad 160 tys. osób.

Jako minister ds. zatrudnienia Johansson miała doprowadzić w Szwecji do najniższego poziomu bezrobocia w UE, co było obietnicą wyborczą socjaldemokratów. Z czasem jednak partia zrezygnowała z tego postulatu. Johansson, stojąc po stronie związków zawodowych, sprzeciwiała się ustanowieniu niższych stawek płacowych dla osób nowo przybyłych.

Dziś Szwecja ma relatywnie wysokie bezrobocie, wynoszące 6,9 proc. Jednak wśród osób urodzonych za granicą stopa bezrobocia jest znacznie wyższa, wynosi 15,4 proc. Jednocześnie brakuje rąk do pracy w wielu branżach, np. w opiece nad osobami starszymi. Znalezienie pracy utrudniają problemy z niedoborem tanich mieszkań, niskie wykształcenie imigrantów oraz trudności z nauką języka. Te kwestie jako odpowiedzialna za integrację uchodźców miała koordynować Johansson.

Reklama

Ylva Johansson odchodzi ze szwedzkiego rządu w trakcie budzącej kontrowersje reformy urzędów pracy, które dotychczas zajmowały się integracją imigrantów. Na skutek parlamentarnego porozumienia socjaldemokratów z Partią Centrum oraz Liberałami podjęto decyzję o przekazaniu części kompetencji pośredniaków prywatnym podmiotom. Urzędy pracy zwolniły połowę personelu, a w wielu mniejszych miejscowościach placówki te zamknięto.

>>> Czytaj też: Erdogan: Turcja nie poradzi sobie z kolejną falą syryjskich migrantów