Rekordowe zyski, a te w zeszłym roku były dla Grupy PZU najwyższe od pięciu lat, można połączyć ze społeczną wrażliwością. Realizacji ambitnych biznesowych celów może towarzyszyć społeczne zaangażowanie – do tego nawiązała dziennikarka Anna Popek, otwierając w Krynicy zorganizowaną przez PZU debatę „Polacy najdłużej żyjącym narodem w Europie? Co zrobić, żeby żyć przynajmniej 10 lat dłużej?”. Jej uczestnicy zgodzili się, że plan jest ambitny, ale realny.
– Chcemy, żeby Polacy żyli jak najdłużej i byli jak najzdrowsi. Dlatego inwestujemy w zdrowie, stawiając na prewencję i profilaktykę – zadeklarował prezes PZU Paweł Surówka. Jak mówił, o zdrowie trzeba aktywnie dbać, zanim odczujemy, że szwankuje. – Wiele zależy od żywienia, prewencji, aktywności fizycznej czy sposobu wypoczywania – wyliczał, przekonując, że możemy sobie podarować nawet 10 dodatkowych lat życia w zdrowiu.
Przy okazji Forum w Krynicy spółka uruchomiła Strefę Zdrowia PZU, w której wszyscy, nie tylko uczestnicy ekonomicznej konferencji, mogli skorzystać z darmowych porad fizjoterapeutów i dietetyków, a także badań. – To właśnie element prewencji. Wczesne wykrywanie chorób umożliwia poprawę jakości życia – wyjaśnił prezes PZU Życie Roman Pałac. Jako przykład, że wyznaczony przez PZU cel jest osiągalny, podał Hiszpanię, Szwajcarię i Francję, których mieszkańcy żyją najdłużej w Europie, właśnie o ponad 10 lat dłużej niż my. – Inny dobrym przykładem jest Japonia, która ma bardzo dobry system wykrywania raka. PZU chce nie tylko wydłużyć statystycznie o 10 lat życie Polaków, ale również sprawić, że będzie to życie w lepszym zdrowiu – dodał prezes Pałac.

Więcej lat w zdrowiu

Reklama
Według statystyk przeciętny Polak żyje 74 lata, a Polka 82 lata. – W Europie Zachodniej takie wskaźniki osiągnięto już 16 lat temu – podkreślił uczestniczący w debacie wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Mówił, że jest zwolennikiem „marchewki”, a więc systemu zachęt dla obywateli, by troszczyli się o swoje zdrowie, zanim go zabraknie. Olbrzymią rolę odgrywają przy tym regularne badania. Do nich, jego zdaniem, trzeba Polaków namawiać: – Każdy raz na rok robi przegląd swojego samochodu, ale nie każdy chce raz na rok pójść do lekarza, by sprawdzić stan swojego zdrowia – powiedział wiceminister Kraska.
Według badań naukowców amerykańskiego Uniwersytetu Harvarda, stosując się do określonych zasad, które przytoczył Radosław Sierpiński, p.o. prezesa Agencji Badań Medycznych, można wydłużyć sobie życie nawet o 14 lat. Do tych zasad należą zdrowe odżywianie, uprawianie sportu, unikanie stresu i wysypianie się, niepalenie papierosów i umiarkowane picie alkoholu. – Nie więcej niż dwa kieliszki wina na tydzień – sprecyzował. Jak podkreślał, zdrowie jest w naszych własnych rękach, niezależnie od rozwoju technologii medycznych i postępów samej medycyny.

PZU sponsorem dobrych postanowień

Z tymi wnioskami zgodzili się praktycy. – Kluczem jest znalezienie 30 minut dziennie dla siebie, żeby porozciągać się, pobiegać albo poskakać na skakance – wskazywała mistrzyni świata i Europy w kick boxingu Agnieszka Rylik. Apelowała o więcej ruchu, zaczynając od „małych kroczków” – nie od siłowni, ale np. od spacerów z psem i prostych ćwiczeń w domu.
Znany kucharz Pascal Brodnicki zwracał z kolei uwagę na znaczenie odpowiedniego żywienia. Przekonywał, że to warunek zachowania nie tylko świetnej figury, ale i samopoczucia. Zalecał unikanie mięsa, które zakwasza organizm. Według niego powinniśmy jeść mięso nie częściej niż raz–dwa razy w tygodniu. – Zapomnieliśmy o roślinnym źródle białka – mówił Brodnicki, proponując włączenie do jadłospisu roślin strączkowych i kaszy. Przyznał, że sam stosuje również kilkunastogodzinne głodówki.
– Jesteśmy tym, co jemy – przekonywał Brodnicki. Dlatego jego zdaniem, wybierając się na zakupy, powinniśmy sprawdzać etykiety i kupować zdrową żywność o lepszej jakości. Potwierdził to Radosław Sierpiński z Agencji Badań Medycznych, choć zastrzegł, że problemem dla przeciętnych Polaków zaczyna być coraz większa różnica w cenie między produktami o lepszej i gorszej jakości. – Niestety, pod tym względem Polska upodabnia się do Europy Zachodniej, gdzie bogatsi jedzą lepiej, a biedni żywią się wyrobami bardzo słabej jakości – stwierdził. Według niego rezultatem jest coraz większy problem z otyłością wśród dzieci.
– PZU chce być sponsorem dobrych postanowień Polaków – podsumował debatę prezes Paweł Surówka. Jak powiedział, w ramach programu #10latdłużej spółka zamierza nagradzać dobre nawyki. – Uznaliśmy, że trzeba wyznaczyć nam wszystkim jasny cel i temu służy program #10latdłużej – podkreślił.
ikona lupy />