Indeks S&P 500 stracił 0,07 proc., Dow Jones Industrial (DJI) zwyżkował o 0,14 proc., a Nasdaq poszedł w dół o 0,22 proc.

DJI zakończył sesję na plusie ósmy raz z rzędu po raz pierwszy od ponad roku. W grupie największych amerykańskich firm najsilniej zwyżkowały w piątek notowania koncernu chemicznego Dow, które poszły w górę o 2,6 proc. Po niemal 2 proc. zyskały notowania UnitedHealth i JPMorgan Chase.

Niemal 2-proc. spadkiem sesję zakończył Apple, po tym jak Goldman Sachs obniżył cenę docelową dla akcji spółki do 165 USD z 187 USD. Wyprzedażą akcji inwestorzy zareagowali na publikację raportu kwartalnego przez Broadcom - notowania dostawcy półprzewodników spadły o 3,4 proc.

"Jeśli ktokolwiek miał wątpliwości co powoduje zmiany kursów na rynkach, to jest to wojna handlowa" - ocenił główny stratego Northwestern Mutual Wealth Management Brent Schutte. Jako dowód Schutte wskazał zachowanie tzw. spółek defensywnych, których notowania w ostatnim czasie szły górę w obawie przed zaostrzeniem wojny handlowej USA-Chiny i recesją. W ostatnim tygodniu, w którym napięcie między skonfliktowanymi stronami spadło, kursy spółek nieruchomościowych spadły o 3,5 proc., a firm działające w branży dóbr pierwszej potrzeby zniżkowały o 0,9 proc. Obydwa te sektory zaliczane są do defensywnych.

Reklama

Państwowa agencja prasowa Chin Xinhua podała w piątek, że chiński rząd zachęca firmy do kupowania amerykańskich produktów rolnych, w tym soi i wieprzowiny. W komunikacie dodano, że Pekin zamierza wykluczyć te towary z dodatkowych ceł. Wcześniej tę informację podał redaktor naczelny chińskiego tabloidu „Global Times” Hu Xijin.

W czwartek w mediach pojawiły się informacje ze źródeł, że urzędnicy administracji Trumpa dyskutowali na temat zaoferowania Pekinowi przejściowej umowy handlowej, która po raz pierwszy może opóźnić lub nawet znieść niektóre amerykańskie cła, w zamian za chińskie zobowiązania dotyczące własności intelektualnej i zakupów produktów rolnych. Na razie urzędnicy Białego Domu dementują te informacje.

Oba kraje przygotowują się do kolejnej rundy negocjacji handlowych, która według wcześniejszych ustaleń ma się odbyć na początku października w Waszyngtonie.

Sprzedaż detaliczna w USA w sierpniu wzrosła o 0,4 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca - podali statystycy Departamentu Handlu. Analitycy oczekiwali wzrostu o 0,2 proc.

Indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, wyniósł we wrześniu 92 pkt. - podano we wstępnym wyliczeniu. Rynek oczekiwał odczytu na poziomie 90,8 pkt. wobec 89,8 pkt. w sierpniu. (PAP)