Zgodnie z legendą manewrów, Rosja stawia opór fikcyjnemu państwu leżącemu na południowy zachód od jej granic, w którym do władzy doszli ekstremiści wspierający szerzenie radykalnego islamizmu.

Poniedziałek jest pierwszym dniem tych strategicznych manewrów dowódczo-sztabowych. Ceremonia otwarcia odbyła się w niedzielę na poligonie Donguz w obwodzie orenburskim.

Przez następne dni żołnierze z Rosji, poradzieckich państw Azji Centralnej (Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu i Uzbekistanu) oraz Chin, Indii i Pakistanu ćwiczyć będą na poligonach na terytorium Rosji i krajów centralnoazjatyckich. W Rosji terenem ćwiczeń będą poligony w obwodach: orenburskim, czelabińsim, kurgańskim, astrachańskim i kemerowskim, oraz na terytorium Dagestanu, Kraju Ałtajskiego i na wodach Morza Kaspijskiego. Na poligonie w obwodzie orenburskim przeprowadzony zostanie desant z udziałem około 80 samolotów transportowych Ił-76.

Ogółem podczas ćwiczeń użytych zostanie ponad 20 tys. jednostek sprzętu wojskowego. Liczba około 128 tys. oznacza ogólną liczbę zaangażowanego w manewry personelu wojskowego, przy czym znacząca część sił pozostanie w miejscach stałego stacjonowania.

Reklama

Centr-2019 są końcowym etapem działań z zakresu szkolenia bojowego, prowadzonych przez Rosję w tym roku. Eksperci oceniają je jako przejaw zbliżenia Rosji i Chin w sferze wojskowej. Niemniej, Chiny wysłały na tegoroczne manewry mniejsze siły niż na ubiegłoroczne ćwiczenia Wostok-2018: około 1600 żołnierzy, ponad 300 jednostek sprzętu wojskowego i 30 jednostek sprzętu lotniczego.

Ćwiczenia zakończą się 21 września.

>>> Czytaj też: Rekordowe wzrosty cen ropy po atakach na saudyjskie instalacje naftowe