Izraelska Korporacja Elektryczna dostarcza prądu palestyńskiej firmie w Jerozolimie Wschodniej, która dystrybuuje elektryczność na Zachodnim Brzegu, palestyńskim terytorium okupowanym przez Izrael od 1967 roku.

Od niedzieli 22 września - ogłosiła izraelska firma - "zredukujemy dostawy prądu do niektórych miejscowości Zachodniego Brzegu z powodu długu spółki z Jerozolimy Wschodniej".

Dyrekcja firmy wyjaśnia, że poszukiwała "innego rozwiązania", aby skłonić dłużnika do uregulowania należności, ale władze palestyńskie uznały to za "szantaż".

"Rząd okupacyjny usiłował za pomocą sankcji i wykorzystując zaległości w opłatach za prąd wywrzeć nacisk na rząd palestyński, aby skłonić go do zaakceptowania porozumienia, które nie respektowało praw Palestyńczyków i oznaczało podwyżkę cen" - oświadczył w ogłoszonym w niedzielę komunikacie Zafer Melhem, dyrektor departamentu energii we władzach palestyńskich.

Reklama

Firma izraelska zapowiedziała, że będzie wyłączała prąd części palestyńskich odbiorców na dwie godziny dziennie. Palestyńskie ministerstwo zdrowia wyraziło nadzieję, że wyłączenia nie obejmą służby ochrony zdrowia na Zachodnim Brzegu.

>>> Czytaj też: Populizm: przyczyna czy symptom kryzysu trawiącego Zachód?