Na schemacie wyboru miejsc w serwisie internetowym JAL przy miejscach zarezerwowanych już przez osoby z dziećmi w wieku od ośmiu dni do dwóch lat pojawiają się specjalne ikony, które "informują innych pasażerów, że może tam usiąść dziecko" - napisano na stronie przewoźnika.

Zaznaczono przy tym, że w niektórych przypadkach ikony nie będą wyświetlane, w tym jeśli miejsca nie były rezerwowane w oficjalnym serwisie linii. Nie jest jasne, czy system obowiązuje na wszystkich połączeniach JAL.

Pomysł wywołał mieszane komentarze na portalach społecznościowych i ożywił debatę na temat dzieci zakłócających ciszę w środkach transportu.

Jeden z pasażerów podziękował JAL na Twitterze za "ostrzeżenie, gdzie dzieci zamierzają płakać i krzyczeć w czasie 13-godzinnej podróży". Poskarżył się, że niedawno podczas lotu z Nowego Jorku do Dauhy blisko niego siedziało "troje krzyczących dzieci" i ocenił, że takie ostrzeżenia powinny być obowiązkowe we wszystkich liniach.

Reklama

Wielu internautów zgodziło się z jego opinią, a niektórzy zaapelowali o uruchomienie połączeń tylko dla dorosłych. Inni jednak zarzucili mu nieczułość wobec rodziców podróżujących z dziećmi. "Zapewniam cię, że latanie z niemowlęciem jest ekstremalnie stresujące dla rodziców, (a sytuację) pogarsza świadomość, że ludzie, tacy jak ty, oceniają" - odpowiedział jeden z użytkowników.

Pojawiły się również żartobliwe opinie, że należałoby też ostrzegać pasażerów przed problematycznymi dorosłymi, w tym przed osobami głośno chrapiącymi, zamierzającymi w samolocie pić alkohol czy amatorami czosnku.

Rozwiązania pozwalające uniknąć płaczących dzieci pasażerów stosują już co najmniej dwie inne linie lotnicze w Azji. Niskobudżetowe malezyjskie linie Air Asia X oferują we wszystkich rejsach "strefy ciszy". Oferta skierowana jest do osób powyżej 10. roku życia, którym zależy na "spokojnej i cichej podróży" - napisano na stronie przewoźnika.

Klienci singapurskich linii Scoot Airlines mogą natomiast za dodatkową opłatą wybrać miejsca w wydzielonej "ekskluzywnej i cichej strefie", gdzie nie mogą siedzieć dzieci poniżej 12. roku życia.

>>> Czytaj też: Koniec tanich lotów? Wstyd przed lataniem rewolucjonizuje podróże w Europie