Należący do ambasady samochód został ciężko uszkodzony. Służby wezwano do gaszenia pojazdu około godz. 3.45. Śledczy wychodzą na razie z założenia, że chodzi o celowe podpalenie.

Jako pierwszy o sprawie napisał dziennik "Berliner Zeitung".

Według policyjnych ustaleń jeden z protestów przeciwko tureckiej ofensywie w północno-wschodniej Syrii, z udziałem kilku tysięcy osób, odbył się w berlińskiej dzielnicy Kreuzberg, gdzie znajduje się turecka placówka dyplomatyczna.

Siły zbrojne Turcji rozpoczęły w środę atak na północno-wschodnią Syrię, po wycofaniu wojsk amerykańskich z tego obszaru, co utorowało drogę do tureckiego uderzenia na syryjskie siły kurdyjskie o nazwie Ludowe Jednostki Samoobrony (YPG), sprzymierzone z USA. Turcja zamierza utworzyć wzdłuż swojej granicy z Syrią "strefę bezpieczeństwa", wolną od kurdyjskiej milicji. Ofensywa została powszechnie potępiona na świecie.

Reklama

>>> Czytaj też: Syria: nie żyje 277 bojowników kurdyjskich, zginął pierwszy żołnierz turecki