Tramwaje na Gocław to jedna z inwestycji, które prezydent stolicy Rafał Trzaskowski w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" sprzed tygodnia wymienił wśród zagrożonych. Mówił, że wprowadzane przez PiS zmiany mogą spowodować, iż w miejskim budżecie znajdzie się o około 1,5 mld zł mniej. "Do końca kadencji będziemy mieć ponad 4 mld zł mniej. Jeżeli PiS w tym tempie będzie zabierać pieniądze, być może będziemy musieli opóźnić bądź zrezygnować z niektórych inwestycji" - powiedział.

Dopytywany, które inwestycje ma na myśli, odparł, że nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie. Zaznaczył przy tym, że jest ryzyko, iż trzeba będzie ograniczać wydatki, ale także opóźnić, a może i zrezygnować z największych inwestycji w mieście: obwodnicy śródmiejskiej, budowy siedziby Synfonii Varsovii i teatru TR, linii tramwajowej na Gocław.

Rzecznik ratusza Kamil Dąbrowie powiedział PAP w piątek, że otwarcie oferty przetargowej na budowę tramwajów na Gocław odbywa się zgodnie z harmonogramem. Inwestycja ta jest zatem realizowana i nie została wstrzymana, ale władze miasta nie mogą w tej chwili odpowiedzieć na pytanie, czy na pewno uda się ją ukończyć. Według planów nowa trasa ma powstać w latach 2021-2023.

W przetargu na zaprojektowanie trasy tramwajowej na Gocław wpłynęło pięć ofert. Najtańsza wyniosła około 5,830 mln zł, nieco wyższa - około 5,855 mln zł, dwie przekroczyły 7 mln zł, a najdroższa wyniosła 10,453 mln zł.

Reklama

Propozycje zbada komisja przetargowa. Jak podał ratusz, o wyborze w 80 proc. będzie decydowała cena, a w 20 proc. doświadczenie projektowe. "Warszawscy tramwajarze na realizację zamówienia przeznaczyli 6 261 000 zł" - poinformował.

"Wykonawca dokumentacji projektowej wyłoniony w przetargu będzie miał dziewięć miesięcy na opracowanie projektów budowlanych. Sama budowa planowana jest w latach 2021-2023. Inwestycja jest dofinansowana ze środków unijnych na lata 2014–2020" - przekazano w miejskim komunikacie.

Na nowej trasie powstanie siedem przystanków, a w godzinach szczytu tramwaje będą mogły kursować nawet co około 4 minuty. "W ramach inwestycji dodatkowo zmodernizowana zostanie także al. Waszyngtona, gdzie przebudowane zostaną tory o długości 2,5 km i 9 peronów przystankowych" - podkreślono.

Zgodnie z założeniami odcinek nowej trasy ma się zaczynać w pobliżu skrzyżowania ul. Międzynarodowej i al. Waszyngtona, a pobiec wzdłuż wschodniego brzegu Kanału Wystawowego, nad aleją Stanów Zjednoczonych po wiadukcie, gdzie powstanie węzeł przesiadkowy, potem w ciągu rezerwy terenowej między osiedlami przy ul. Nowaka-Jeziorańskiego do ul. generała Bora-Komorowskiego. Jak podaje ratusz, ostatnie półtora kilometra nowej trasy przebiegnie w ciągu ul. generała Bora-Komorowskiego do pętli autobusowej w pobliżu trasy Siekierkowskiej.

Rafał Trzaskowski w rozmowie z "Wyborczą" mówił, że minister finansów mógłby pomóc miastu we współfinansowaniu niektórych inwestycji lub zaprojektować rekompensatę za pieniądze, które - zdaniem warszawskiego prezydenta - są zabierane przez zmiany podatkowe lub wzrost kosztów energii. "Chcą zabrać Warszawie pieniądze, by finansować swoje społeczne programy. Nikt nie broni Kaczyńskiemu realizacji swoich obietnic – ale dlaczego za pieniądze samorządów i ciężko pracujących przedsiębiorców tworzących w Polsce miejsca pracy?" - mówił Trzaskowski.(PAP)

Autorka: Agnieszka Ziemska