Corbyn nawiązując do wcześniejszych słów Johnsona, że pomimo obiekcji sceptyków zmienił umowę z UE, przyznał, iż premierowi faktycznie się to udało - na gorsze. Ocenił, że obecna wersja jest nawet gorsza niż ta forsowana przez Theresę May, która trzy razy została odrzucona przez Izbę Gmin.

Lider Partii Pracy powiedział, że rozumie "zmęczenie i frustrację" związaną z ciągnącym się procesem brexitu, ale umowa uzgodniona przez Borisa Johnsona spowoduje zbiednienie ludzi, czego wyborcy nie wybaczą politykom.

Jeśli posłowie nie zaakceptują porozumienia, ani nie zgodzą się na wyjście Wielkiej Brytanii z UE bez umowy, premier Johnson będzie zobligowany do zwrócenia się do Brukseli z wnioskiem o kolejne przesunięcie brexitu - do 31 stycznia 2020 r.

>>> Czytaj też: Dziś głosowanie nad umową w sprawie brexitu. "To pomoże zakończyć podziały"

Reklama