Inflacja we wrześniu nie wzrosła w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Jednak odczucia społeczne dotyczące zmian cen są inne niż dane podawane przez GUS.

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu 2019 r. utrzymały się przeciętnie na poziomie zbliżonym do zanotowanego przed miesiącem (przy spadku cen usług – o 0,2 proc. i utrzymujących się na tym samym poziomie cenach towarów). W porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłym roku ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 2,6 proc. (w tym usług – o 4,8 proc. i towarów – o 1,8 proc.).

- Inna jest inflacja postrzegana przez ludzi, a inna jest inflacja rzeczywista i jest to problem znany w innych krajach - mówi w rozmowie z MarketNews24 Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych, były prezes GUS. – Ta postrzegana przez obywateli dotyczy cen artykułów kupowanych często i raczej tanich.

Bulwersujący był wzrost cen pietruszki. Jednak ceny pietruszki i sześciu innych warzyw w koszyku inflacyjnym GUS to tylko 0,6 proc. naszych comiesięcznych wydatków.

Reklama

- W Polsce analizy inflacji są bardzo skrupulatne, w ciągu miesiąca przez ankieterów jest badanych 120 tys. cen. Statystyki są bardzo szczegółowe od początku transformacji gospodarczej, gdy wicepremier Balcerowicz zażyczył sobie, aby były podawane raz w tygodniu (później robiono to co 10 dni, a następnie raz w miesiącu – wyjaśnia Wyżnikiewicz.

>>> Czytaj też: Najpierw ZUS, potem podatki. Podatkoskładka receptą rządu na problem niskich emerytur