Kamil Dąbrowa, rzecznik stołecznego ratusza odniósł się do depeszy opublikowanej przez PAP w środę rano, z której wynikało, że sortownia śmieci na warszawskich Siekierkach należąca na spółki Remondis przestała korzystać z instalacji, na skutek czego nie przetwarza dłużej odpadów. Pomimo tego, śmieci z Wilanowa i Ursynowa są w dalszym ciągu odbierane przez firmę Remondis, składowane w sortowni i przewożone do instalacji w innych częściach województwa mazowieckiego. Jak przekazała rzecznika warszawskiego WIOŚ, Milena Nowakowska, spółka Remondis rozwiązała umowy z dzielnicami Wola, Bemowo i Śródmieście.

"Wbrew doniesieniom medialnym warszawiakom nie grozi brak odbioru odpadów komunalnych. Operatorem działającym na Woli, Bemowie i Śródmieściu jest spółka MPO. Dementujemy przyjęcie wypowiedzenia umowy z firmą Remondis Sp. z o.o. na zagospodarowywanie odpadów. Wstrzymanie prac instalacji miało miejsce już cztery tygodnie temu. Wtedy miasto zabezpieczyło przekierowanie niezbędnej części strumienia odpadów" - przekazał w komunikacie Kamil Dąbrowa.

Jak poinformował rzecznik ratusza, sytuacja w sortowni to efekt zmian prawa i wymagań wobec właścicieli instalacji, za którymi oni "nie są w stanie nadążyć". "Dokładnie przed taką sytuacją władze Warszawy ostrzegały w grudniu 2018 r. Apel do władz krajowych, m.in. Ministerstwa Środowiska, został zignorowany. Niepokojące informacje o zamykaniu miejsc zagospodarowania odpadów wpływają z całej Polski. Dodatkowo potęguje problemy ostatnia nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach i ustawy o odpadach - np. zniesienie regionalizacji, zmiana morfologii strumienia odpadów biodegradowalnych (połączenie frakcji odpadów biodegradowalnych i zielonych), konieczność dokonania nowego bilansu mocy na poziomie wojewódzkim, utworzenie nowej kategorii instalacji tj. instalacji komunalnych, likwidacja instalacji o statusie RIPOK. Zmiany są prowadzone w sposób chaotyczny, a argumentacja jest sprzeczna z propozycjami składanymi przez Ministra. Zarówno Związek Miast Polskich, Unia Metropolii Polskich i Związek Gmin Wiejskich RP protestowały przeciwko tym zmianom i sposobowi prowadzenia zmian w ustawie" - przekazał Dąbrowa.

Rzeczniczka prasowa WIOŚ, Milena Nowakowska podała, że sortownia śmieci na ul. Zawodzie należąca do spółki Remondis, przestała przetwarzać odpady, które odbierała z zachodnich dzielnic Warszawy, ponieważ straciła uprawnienia do korzystania z instalacji do tego służącej. Instalacja ta była od dłuższego czasu źródłem "odczuwalnej uciążliwości zapachowej w sąsiedztwie", co zostało potwierdzone przez kontrole inspektoratu prowadzone pod koniec sierpnia. W ich wyniku przedstawiciel zakładu został ukarany mandatem.

Reklama

Wstrzymana instalacja przetwarzała odpady odebrane z dzielnic warszawskich, tj.: Wilanowa, Ursynowa, Śródmieścia, Woli i Bemowa. Spółka bezpośrednio po zakończeniu użytkowania instalacji wypowiedziała umowy na zagospodarowanie odpadów odebranych z terenów Woli, Bemowa i Śródmieścia. Pozostałe odpady pochodzące z Wilanowa i Ursynowa obecnie są przeładowywane na terenie zakładu przy ul. Zawodzie 18 i transportowane są do dalszego zagospodarowania w innych instalacjach na terenie województwa mazowieckiego" - powiedziała rzeczniczka WIOŚ.

Nowakowska przekazała również, że kiedy trwały kontrole WIOŚ w sortowni, spółka Remondis poinformowała inspektorów, że przestała korzystać z instalacji do przetwarzania odpadów, zgodnie z decyzją Ministra Środowiska, który uchylił uprawnienia Remondisu do przetwarzania odpadów. "Obecnie trwają dalsze działania kontrolne mające na celu zweryfikowanie m. in. sposobu postępowania z odpadami komunalnymi po zaprzestaniu użytkowania instalacji" - powiedziała.

21 października zakończyła się kontrola Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego w Warszawie. "W toku kontroli ustalono, że spółka nie przekroczyła mocy przerobowych instalacji ani limitów rocznych określonych w posiadanym pozwoleniu" - przekazała PAP Marta Milewska, rzeczniczka prasowa urzędu marszałkowskiego.

Milewska dodała, że w urzędzie marszałkowskim ponownie toczy się postępowanie w sprawie rozpatrzenia wniosku o wydanie pozwolenia na funkcjonowanie instalacji. "Instalacja jest również weryfikowana w zakresie uciążliwości zapachowych" - powiedziała.

Kontrole WIOŚ w sortowni śmieci Remondis na Siekierkach zostały przeprowadzone na skutek licznych zgłoszeń od mieszkańców pobliskiej Sadyby, którzy skarżyli się na uciążliwy zapach w okolicy.(PAP)

Autorka: Alicja Skiba