Przyjęcie planu to konsekwencja ataku z 9 października na synagogę w mieście Halle na wschodzie Niemiec. Zginęły wówczas dwie przypadkowe osoby. Celem zmian ustawowych jest "umożliwienie stosowania wszelkich dopuszczalnych przez konstytucję środków w walce z nienawiścią, prawicowym ekstremizmem i antysemityzmem".

Jedna z najważniejszych zmian, którą przyniesie implementacja planu, będzie dotyczyć firm internetowych: portale społecznościowe będą zobowiązane do zgłaszania nielegalnych wpisów i zawartości organom bezpieczeństwa. W przypadku uzasadnionego podejrzenia będą musiały też udostępniać adres IP użytkownika, żeby umożliwić jego ściganie. Będzie to dotyczyć głównie wpisów grożących śmiercią i podburzających do przemocy.

W przyszłości agresywne obelgi w sieci będą podlegać surowszym karom ze względu na to, że mają one "nieograniczony zasięg", a poprzez "rzekomą anonimowość w sieci często są bardzo agresywne" - czytamy w dokumencie przyjętym przez gabinet Angeli Merkel.

Zgodnie z propozycją lokalnym politykom zostanie zapewniona specjalna ochrona przed zniewagami i zniesławieniem w internecie. W tym celu zostanie zmieniony kodeks karny i rozszerzona definicja "osoby publicznej".

Reklama

W Federalnym Urzędzie Kryminalnym (BKA - odpowiednik polskiego CBŚP) zostanie utworzony specjalny wydział do zwalczania "przestępstw motywowanych nienawiścią w sieci". BKA i Urząd Ochrony Konstytucji (BfV) otrzymają więcej środków i prerogatyw do inwigilacji środowisk skrajnie prawicowych.

Zgodnie z planem opracowanym przez ministerstwa sprawiedliwości i spraw wewnętrznych osoby ubiegające się o pozwolenie na broń będą sprawdzane przez BfV. Dotychczas nie było to praktykowane.

BfV jest służbą specjalną zajmującą się w RFN bezpieczeństwem wewnętrznym. Do jej zadań, oprócz kontrwywiadu, należy też walka z terroryzmem i ekstremizmem.

>>> Czytaj też: Większa ochrona dla pracujących w Uberze. Niemcy biorą się za porządki w cyfrowym świecie