Wskaźnik poparcia dla prezydenta wzrósł w październiku o 3,7 pkt proc. - do 48 proc. To najwyższy poziom poparcia od okresu po wyborach prezydenckich w 2018 r. - zwraca uwagę Reuters.

Poziom niechęci wobec Erdogana zmalał o 9,3 pkt proc. - do 33,7 proc. To z kolei najniższy poziom braku poparcia dla prezydenta od czasu udaremnionego puczu z lipca 2016 r.

Ok. 18 proc. ankietowanych odmówiło udzielenia odpowiedzi na pytanie lub poinformowało, że nie ma na ten temat zdania.

Poparcie dla Recepa Tayyipa Erdogana spadało wraz z nasilaniem się gospodarczej recesji, wzrostem inflacji i bezrobocia oraz spadkiem wartości liry - pisze Reuters.

Reklama

Na początku października Turcja rozpoczęła w północno-wschodniej Syrii zbrojną ofensywę, której celem było wyparcie bojowników kurdyjskiej milicji Ludowe Jednostki Samoobrony (YPG) z przygranicznego pasa na środkowym odcinku granicy turecko-syryjskiej. Ankara chce tam utworzyć "strefę bezpieczeństwa", do której zamierza przesiedlić syryjskich uchodźców znajdujących się obecnie w Turcji.

Ankara, jak i większość Turków, uważa YPG za organizację terrorystyczną z powodu jej powiązań ze zdelegalizowaną w Turcji separatystyczną Partią Pracujących Kurdystanu (PKK) - pisze agencja. PKK od 1984 roku walczy o większą autonomię dla Kurdów; w wyniku tej walki zbrojnej śmierć poniosło ponad 40 tys. ludzi.

Operację wymierzoną w YPG zdecydowanie poparły cztery z pięciu partii politycznych w tureckim parlamencie. Przeciwko ofensywie wypowiedziała się prokurdyjska Ludowa Partia Demokratyczna (HDP). Ugrupowanie to oceniło, że operacja ma na celu wzmocnienie malejącego poparcia dla Erdogana i jego Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP). (PAP)