"Musimy uznać, że wolność nigdy nie jest zagwarantowana. To do nas należy obrona wolności i przyszłości. Stańmy wspólnie w jedności - jako sojusznicy, jako przyjaciele" - mówił Pompeo.

Sekretarz stanu USA zwrócił uwagę, że po upadku muru berlińskiego państwa zachodnie myślały, że od tamtej chwili na świecie zapanuje wolność.

"Myliliśmy się" - oznajmił Mike Pompeo oceniając, że aktualnie mamy do czynienia ze starciem systemów wartości społeczeństw wolnych i autorytarnych. Wśród tych drugich wymienił Rosję i Chiny.

>>> Czytaj też: Amerykanie zaczynają męczyć się Trumpem? Republikanie tracą podmiejskich wyborców

Reklama