Jednak przede wszystkim doprowadzi do stworzenia niebezpiecznych zagrożeń dla gospodarki.

- Zagrożeniem jest wchodzenie mikroprzedsiębiorców w szara strefę, zwłaszcza w małych miejscowościach i na wsiach, bo tam minimalne wynagrodzenie dogania średnie wynagrodzenie – mówi w rozmowie z MarketNews24 Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych, były prezes GUS. - Tam przedsiębiorca ma do wyboru: zamknąć swój biznes lub wejść w szarą strefę.

Wzrost wynagrodzeń minimalnych uderzy w sektor budżetowy. Szpitale będą wpadać w jeszcze większe długi, a problemy z budżetem będą miały też szkoły.

Reklama

Wzrośnie zapotrzebowanie na osoby o wysokich kwalifikacjach, ale jednocześnie zwiększy się bezrobocie strukturalne, dotyczące osób o niskich kwalifikacjach, które nawet teraz mają problemy ze znalezieniem pracy.

>>> Czytaj też: Zagraniczny handel usługami. Polska będzie mieć 100 mld zł nadwyżki, to epokowe osiągnięcie