Prawo i Sprawiedliwość ponawia kandydaturę dotychczasowego marszałka Stanisława Karczewskiego, a trzy ugrupowania opozycyjne przy wsparciu części senatorów niezależnych liczą na przeforsowanie kandydatury Tomasza Grodzkiego z PO. Ten zapowiada, że jeśli zostanie wybrany, zmieni styl kierowania izbą: nie będzie pośpiechu z pracami legislacyjnymi, będzie czas na debatę i wysłuchania publiczne.
– Senat ma sporo narzędzi, z których w tej kadencji nie korzystał, zmieniając się w maszynkę do głosowania. To nie będzie spowolnienie, a powrót do normalności – mówi Grodzki. To oznacza koniec legislacyjnej ścieżki zdrowia i przyjmowania ustaw w kilkadziesiąt godzin, co zdarzało się PiS. Z drugiej strony PiS obawia się, że Senat z opozycyjną większością będzie przetrzymywał projekty ustaw. W przeciwieństwie do Senatu w Sejmie sytuacja jest jasna. 235 posłów daje PiS samodzielną większość rządową. Na dzisiejszym posiedzeniu posłowie wybiorą marszałka – ma nim zostać Elżbieta Witek – oraz wicemarszałków.
Przeanalizowaliśmy skład nowego Sejmu i porównaliśmy go z poprzednim.
Reklama
Sejm IX kadencji w porównaniu z poprzednim jest bardziej doświadczony. Jak pokazuje nasza analiza, przeciętny poseł ma za sobą 2,6 kadencji; w poprzednim Sejmie było to 2,4 kadencji. Jeszcze lepiej widać to, jeśli porównamy odsetek posłów debiutantów. W poprzedniej kadencji 44 proc. izby po raz pierwszy składało ślubowanie poselskie. W tym Sejmie to o 13 pkt proc. mniej.
Jeśli porównamy średnią klubową, najbardziej doświadczonych posłów ma KO, a najmniej doświadczonych, co nie jest żadnym zaskoczeniem, Konfederacja. Najdłuższy staż sejmowy ma Iwona Śledzińska-Katarasińska z KO – dziewięć kadencji. Dla Jarosława Kaczyńskiego z PiS, Marka Sawickiego z PSL i Eugeniusza Czykwina z SLD będzie to ósma kadencja. Ten ostatni dwukrotnie zasiadał w Sejmie PRL.
Nowa izba niższa jest też trochę bardziej sfeminizowana: przybyło w niej kobiet, choć nieznacznie. W poprzedniej kadencji panie stanowiły 27 proc. z grupy 460 posłów. Teraz to 29 proc. Stosunkowo najwięcej kobiet jest w klubie Lewicy (43 proc.). Nominalnie najwięcej pań wprowadziło PiS (56). Na drugim biegunie znalazła się Konfederacja, której nie reprezentuje żadna kobieta.
Porównując Sejmy VIII i IX kadencji pod kątem wieku, można powiedzieć, że aktualny Sejm nieco nam się odmłodził. W 2015 r. było 250 posłów (ponad 54 proc.) w wieku 50 lat i więcej. W tym roku jest ich 244 (53 proc.). Proporcjonalnie najstarszym klubem jest Koalicja Obywatelska, gdzie 33 proc. działaczy (44 osoby) jest w wieku 50–59 lat. W PiS w takim wieku jest 32 proc. posłów (76 osób). Stosunkowo najmłodszych działaczy ma Konfederacja – 55 proc. posłów (sześć osób) jest w wieku 30–39 lat. Z kolei politycy Lewicy i PSL najczęściej mają od 40 do 49 lat.

>>> Czytaj też: Sprawa Mariana Banasia: czego nie wiedziała ani nie widziała ABW