Jedną z ofiar jest funkcjonariusz elitarnej formacji Strażników Rewolucji, a pozostali dwaj to członkowie związanych z nimi paramilitarnych sił islamskich Basidż - podały obie irańskie agencje.

"Uczestnicy zamieszek otoczyli" ich i "zabili przy użyciu białej broni" na zachód od irańskiej stolicy - przekazały Isna i Fars, nie precyzując dokładnego miejsca tego zajścia.

Liczba ofiar śmiertelnych zamieszek, które od piątku przetoczyły się przez cały Iran, wzrosły tym samym do pięciu - wynika z oficjalnych wyliczeń. Wcześniej informowano o jednym zabitych policjancie i jednym cywilu.

Inne agencje irańskie piszą o co najmniej jeszcze sześciu innych ofiarach śmiertelnych, nie powołując się przy tym na źródła ani nie podając żadnych szczegółów - pisze agencja AFP.

Reklama

Protesty przeciwko podwyżce cen benzyny i racjonowaniu paliwa rozprzestrzeniły się od piątku na cały kraj i przekształciły w demonstracje o charakterze politycznym. Protestujący domagają się ustąpienia religijnych przywódców kraju. (PAP)