W badaniu Quality Watch przeprowadzonym dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, zapytano respondentów, którą z siedmiu sytuacji uznaliby za najbardziej wstydliwą i stresującą.

43 proc. badanych wskazało, że byłoby to znalezienie się w rejestrze dłużników, na czarnej liści dłużników, oraz gdyby brakowało im pieniędzy na karcie podczas płacenia za zakupy.

38 proc. respondentów przeżywa wstyd i stres z powodu niepłacenia alimentów na dzieci, 16 proc. z powodu braku pracy, 13 proc. z powodu ogłoszenia upadłości konsumenckiej, 11 proc. z powodu odmowy kredytu w banku ze względu na zaległe zobowiązania, a 10 proc. z powodu niskich zarobków.

"Takie zdarzenia i reakcje to bardzo charakterystyczny symptom osób, które unikają wglądu w swoją sytuację finansową, wręcz uciekają przed pełną wiedzą na temat swoich finansów. Nie mają do końca świadomości, jakimi środkami dysponują, nie chcą też często wiedzieć, jakie mają zobowiązania, w tym długi, w myśl zasady +czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal+" - mówi cytowany w komunikacie prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak.

Reklama

Jak dodaje, coraz liczniejsze udogodnienia w postaci kilku kart płatniczych w portfelu nie zdejmują obowiązku planowania i zarządzania. "Zdenerwowanie i wstyd to po prostu efekt tego, że nagle wychodzi na jaw, że nie dajemy rady i nie do końca panujemy nad poważną częścią naszego życia jaką są finanse" - wskazuje.

Z badania wynika, że 49 proc. kobiet i 36 proc. mężczyzn wstydzi się, że znalazło się w rejestrze dłużników. Dla mężczyzn (44 proc.) najbardziej stresującą sytuacją jest niepłacenie alimentów.

Z powodu braku pieniędzy na karcie podczas płacenia za zakupy wstydzi się 48 proc. kobiet i 37 proc. mężczyzn; brakiem pracy stresuje się 15 proc. kobiet i 16 proc. mężczyzn, ogłoszeniem upadłości konsumenckiej 10 proc. kobiet i 17 proc. mężczyzn, odmową kredytu w banku ze względu na zaległe zobowiązania 11 proc. kobiet i 12 proc. mężczyzn. Niskie zarobki to powód do wstydu dla 6 proc. kobiet i 14 proc. mężczyzn.

"U mężczyzn w większym stopniu pieniądze powiązane są z poczuciem własnej wartości i z jednej strony wielu dłużników tej płci nawet przejściowe kłopoty traktuje jak bankructwo i powód do skrępowania czy zawstydzenia, a z drugiej strony silny i długotrwały wstyd bardziej skłania mężczyzn do ukrywania się lub ucieczki przed problemem, niż poszukiwania konstruktywnych rozwiązań i pomocy" - powiedział cytowany w komunikacie kierujący Stowarzyszeniem Program Wsparcia Zadłużonych Roman Pomianowski.

Dodał, że po porady i wsparcie do stowarzyszenia zgłasza się zdecydowanie więcej kobiet i to zwykle na wcześniejszym etapie problemów finansowych.

Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor (BIG InfoMonitor) prowadzi Rejestr Dłużników BIG.

>>> Czytaj też: Chipy w mózgu to nie science fiction. Jaka jest przyszłość AI z dostępem do myśli?