Posłanka KO Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała w środę na konferencji prasowej, że złoży pismo z informacją o możliwym naruszeniu dyscypliny finansów publicznych przez MF. Chodzi o wypłacenie w 2019 r. trzynastej emerytury z pominięciem uwzględnienia tych wydatków w budżecie Państwa na 2019 r., w limicie regulowanym stabilizującą regułą wydatkową.

"Platforma Obywatelska jeszcze przed wyborami 2015 r. zmieniła regułę wydatkową, by zwiększyć wydatki o 3 mld zł. Trudno zatem wierzyć w szczerość troski o regułę wydatkową" - ocenił Skiba w przekazanym PAP komentarzu.

"Co do naruszenia dyscypliny finansów publicznych, to wykonanie ustawy przyjętej przez Sejm nie może być z zasady naruszeniem dyscypliny finansów publicznych. Postępowanie zgodne z prawem nie może być złamaniem prawa” - dodał wiceminister, który jest jednocześnie Głównym Rzecznikiem Dyscypliny Finansów Publicznych.

Hennig-Kloska mówiła w środę, że w Sejmie, że "ostatnie działania rządu premiera Mateusza Morawieckiego świadczą o tym, że mamy tak naprawdę do czynienia z kryzysem finansów publicznych". Według niej, są na to przynajmniej trzy dowody. "Po pierwsze skok na OFE, czyli grabież 15 proc. oszczędności emerytalnych Polaków. Po drugie - grabież pieniędzy zgromadzonych w Funduszu Rezerwy Demograficznej, czyli pieniędzy na emerytury kryzysu demograficznego. I po trzecie - gorączkowe poszukiwanie przez rząd premiera Morawieckiego pieniędzy w postaci różnego rodzaju opłat i podatków" - podkreśliła posłanka KO.

Reklama

Jej zdaniem, rząd PiS, po to, aby ukryć kryzys finansów publicznych "coraz częściej zaczyna łamać prawo i obchodzić reguły ustalone prawem". "Ministerstwo Finansów coraz częściej realizuje wydatki z pominięciem deficytu budżetowego i reguły wydatkowej" - oceniła Hennig-Kloska. "I dlatego właśnie dziś składamy pismo z informacją o możliwym naruszeniu dyscypliny finansów publicznych do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych przez Ministerstwo Finansów" - oświadczyła posłanka KO.

Jak wyjaśniła, sprawa dotyczy między innymi wypłaty 13-stej emerytury, która "ma zostać teraz zrefinansowana z pożyczki udzielonej przez Fundusz Rezerwy Demograficznej, Funduszowi Solidarnościowemu". "Właśnie ta forma pożyczki udzielonej Funduszowi Solidarnościowemu pozwala ominąć deficyt budżetowy i stabilizującą regułę budżetową, mimo, że tak naprawdę rząd PiS pieniędzy na wypłatę tych świadczeń nigdy nie posiadał" - podkreśliła posłanka.

W piśmie skierowanym do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych Hennig-Kloska podkreśla, że "informuje o możliwym naruszeniu przez Ministra Finansów dyscypliny finansów publicznych poprzez wypłacenie w 2019 r. jednorazowego świadczenia pieniężnego dla emerytów i rencistów, z pominięciem uwzględnienia tych wydatków w budżecie Państwa na 2019 r., w limicie regulowanym stabilizującą regułą wydatkową, czym mógł naruszyć art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 2004 r. o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych".

Przewodniczący sejmowej komisji finansów publicznych Henryk Kowalczyk (PiS) ocenił w rozmowie z PAP, że przy prawie zrównoważonym budżecie, mówienie o kryzysie finansów "jest jakimś żartem". Według niego, naruszenie dyscypliny finansów publicznych jest wtedy, gdy przekracza się przydzielone środki finansowe.

"W momencie, kiedy była wypłacona 13-sta emerytura w maju żadnych przekroczeń na pewno nie było" - oświadczył szef komisji finansów publicznych. (PAP)

autor: Marcin Musiał