"Rozważaliśmy to jako podstawę do dyskusji, nie powinniśmy tego lekceważyć. Bądźmy poważni, chodzi o bezpieczeństwo Europy" - podkreślił Macron.
Ocenił, że ważne jest, aby NATO odbyło "konkretne, stanowcze i rozsądne" rozmowy z Rosją. Podkreślił, że Europejczycy muszą być zaangażowani w nowe traktaty dotyczące użycia rakiet.
Prezydent Rosji Władimir Putin we wrześniu zaproponował przyjęcie moratorium przywódcom głównych państw europejskich i azjatyckich oraz organizacji międzynarodowych. Wcześniej MSZ Rosji powiadomiło, że 2 sierpnia z inicjatywy strony amerykańskiej przestał obowiązywać traktat o likwidacji pocisków rakietowych pośredniego i średniego zasięgu (INF).
Po spotkaniu ze Stoltenbergiem Macron odniósł się także do słów, jakie wypowiedział w wywiadzie dla tygodnika "The Economist" z 7 listopada. Mówił wówczas o "śmierci mózgu" NATO z powodu braku koordynacji między Stanami Zjednoczonymi i Europą oraz jednostronnego zachowania Turcji. Po spotkaniu ze Stoltenbergiem przekonywał, że jego wypowiedź była "potrzebnym sygnałem alarmowym".
"Pokój w Europie, sytuacja w świecie po INF, relacje z Rosją, sprawa Turcji, kto jest wrogiem?" - pytał Macron. "Dopóki te kwestie nie zostaną rozwiązane, nie rozmawiajmy o podziale kosztów, o podziale obciążeń, o tym czy tamtym" - dodał i wyraził żal, że dwa ostatnie szczyty NATO skupiały się "tylko na tym, jak zmniejszyć koszt ponoszony przez USA".
"Może potrzebowaliśmy sygnału alarmowego. Cieszę się, że się pojawił, cieszę się, że wszyscy teraz uważają, że powinniśmy raczej myśleć o naszych celach strategicznych" - ocenił Macron i podkreślił, że wspólnym wrogiem sojuszników jest terroryzm.
"Prawdziwy sojusz to działania, decyzje, a nie słowa. Chcę więc, żebyśmy odbyli prawdziwe rozmowy wśród sojuszników" - zaznaczył prezydent.
Podczas wspólnej konferencji prasowej Stoltenberg potwierdził, że powstał nowy projekt rozłożenia kosztów w NATO. "USA będą płaciły mniej, Niemcy więcej" - powiedział. Reszta kosztów ma być rozdzielona "między wszystkich pozostałych sojuszników".
"W niepewnych czasach potrzebujemy silnych międzynarodowych instytucji takich jak NATO" - wskazał Stoltenberg. "Paradoksalnie, podczas gdy pojawiają się pytania o siłę więzi transatlantyckich, Ameryka Północna i Europa współpracują ze sobą bardziej niż kiedykolwiek w ostatnich dekadach" - dodał.
Macron i Stoltenberg spotkali się przed szczytem przywódców państw NATO, który odbędzie się w Londynie w dniach 3-4 grudnia.
>>> Czytaj też: NATO trzeszczy w szwach. Szykuje się poważny kryzys Paktu?
