"Jesteśmy zdeterminowani, aby dzielić koszty i obowiązki związane z naszym bezpieczeństwem.(...) Zwiększamy nasze wydatki w obronność zgodnie z wytycznymi o 2 proc. (...), inwestując w nowe zdolności i wkładając więcej sił w misje i operacje. Wydatki na obronność państw sojuszniczych, bez USA, rosły przez pięć kolejnych lat; ponad 130 mld dolarów więcej jest inwestowanych w obronę. Zgodnie z naszym zobowiązaniem zapisanym w art. 3 Traktatu Waszyngtońskiego, nadal wzmacniamy naszą indywidualną i zbiorową zdolność do przeciwstawiania się wszelkim formom ataku. Robimy duże postępy. Musimy i zrobimy więcej" - głosi deklaracja.

"To piąty rok rosnących inwestycji w obronę. W rzeczywistości europejscy sojusznicy i Kanada wydali 130 mld dolarów więcej, a do końca 2024 r. liczba ta wzrośnie do 400 mld dol. To jest niespotykane. I to czyni NATO silniejszym" - powiedział szef NATO Jens Stoltenberg.

Kwestia zbyt niskich wydatków państw sojuszniczych w Europie była wielokrotnie podnoszona przez prezydenta USA Donalda Trumpa.

>>> Polecamy: To kapitalizm (a nie człowiek) niszczy Ziemię

Reklama