Warszawa, 10.12.2019 (ISBnews/ CMC Markets) - Ten tydzień upłynie pod znakiem posiedzeń Rezerwy Federalnej i Europejskiego Banku Centralnego. Mimo, iż oba wydarzenia będą wpływać głównie na wyceny walut, pozytywny lub negatywny przekaz ze strony banków centralnych mógłby zadecydować również o dalszym kierunku notowań akcji. Może być to szczególnie ważne dla WIG20, który od początku listopada stracił już 10% wartości.
Bieżący tydzień będzie obfitował w wydarzenia, które mogą znacząco wpływać na nastroje inwestorów. Uwaga będzie skupiona przede wszystkim na jutrzejszym posiedzeniu Fed. W jego trakcie nie powinno wprawdzie dojść do jakiejkolwiek zmiany w polityce monetarnej USA, jednak w wypowiedziach decydentów inwestorzy będą doszukiwać się deklaracji dotyczących jej przyszłości. Obecnie prawdopodobieństwo utrzymania stóp procentowych na bieżącym poziomie, mierzone zaangażowaniem inwestorów w kontrakty terminowe na amerykańskie fundusze federalne, wynosi 99,3%. W czwartek natomiast decyzję dotyczącą wysokości stóp procentowych podejmie Europejski Bank Centralny. Podobniej jak w przypadku posiedzenia Fed kluczowa będzie konferencja prasowa z udziałem nowej szefowej EBC, Christine Lagarde.
Bieżący tydzień, podobnie jak poprzedni, rozpoczął się od spadków na większości głównych giełd, jednak ich skala nie była duża. Europejskie indeksy DAX i CAC40 zakończyły wczorajszą sesję odpowiednio 0,46% i 0,59% „pod kreską", a amerykańskie S&P500, Dow Jones i Nasdaq zniżkowały około 0,3-0,4%. Trudno więc mówić o istotnej zmianie nastrojów, a raczej o „zaczerpnięciu oddechu".
Zdecydowanie gorzej przedstawia się sytuacja na GPW. WIG20 stracił wczoraj wprawdzie „jedynie" 0,3%, jednak skala spadków w ostatnich 4 tygodniach może budzić niepokój. Od początku listopada indeks zniżkował o około 10%, a spośród 20 ostatnich sesji zaledwie 4 zakończyły się niewielkimi wzrostami. Obecnie istotnym wsparciem dla WIG20 jest techniczny poziom 2050 pkt., wyznaczony przez sierpniowe minima. Przy braku wyraźnej niechęci do ryzykownych aktywów powinien on skutecznie powstrzymywać zapędy strony podażowej. Patrząc na wyniki notowań pozostałych giełd z naszego regionu widać, że kapitał nie decyduje się na ucieczkę – węgierski BUX zyskał wczoraj niemal 1%, łotewski OMXR 0,6%, a bułgarski SOFIX 0,2%. Nie można więc wykluczyć, że poziom wsparcia, który wczoraj uchronił WIG20 od dalszych spadków, dziś stanie się powodem odbicia i pod koniec sesji zobaczymy w notowaniach kolor zielony.
Poza wspomnianymi posiedzeniami banków centralnych na nastroje na rynkach akcji będą wpływać czynniki, które kreują notowania od dłuższego czasu: kwestia chińsko-amerykańskiej umowy handlowej oraz wybory w Wielkiej Brytanii, których wynik będzie miał znaczenie dla dalszego przebiegu Brexitu. Już za 5 dni mija termin, w którym USA mają wprowadzić cła na towary importowane z Chin. Jeżeli faktycznie do końca tygodnia administracja Donalda Trumpa nie wycofa się z tej decyzji, wówczas dalsze rozmowy handlowe mogą zostać utrudnione, a perspektywa szybkiego podpisania pierwszej fazy umowy znacznie się oddali.
Pośród tych wszystkich wydarzeń nie można zapomnieć o kalendarium makroekonomicznym. Dziś rano poznaliśmy dane o produkcji przemysłowej we Francji, które okazały się być nieco lepsze od oczekiwań (0,4% względem oczekiwanych 0,2%). Przed nami jeszcze analogiczne odczyty z Włoch (godz. 10:00) i Wielkiej Brytanii (godz. 10:30). O godz. 11:00 natomiast zostanie opublikowany niemiecki indeks nastrojów Instytutu ZEW.
Maciej Leściorz - dyrektor ds. sprzedaży i edukacji w Oddziale CMC Markets w Polsce
(ISBnews/ CMC Markets)