Wojciechowski powiedział, że jako komisarz broni budżetu, który został przedstawiony przez byłą Komisję Europejską. "Jednak też uczestniczę w dyskusji, dostarczam argumentów, żeby te końcowe decyzje dotyczące budżetu były korzystniejsze dla rolników w stosunku do tego, co zostało przedstawione. Mam nadzieję, że tym razem tak będzie. W przeszłości te debaty budżetowe kończyły się źle dla rolników, bo ostateczne propozycje były gorsze, niż początkowe propozycje Komisji. Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej" - wskazał.

Jak dodał, sytuacja europejskiego rolnictwa jest obecnie trudna. "Rolnicy stoją przed zwiększonymi wyzwaniami. (...) Jest to oczekiwanie, że rolnictwo będzie bardziej przyjazne środowisku, że zmniejszą się negatywne oddziaływania związane z używaniem nawozów sztucznych, ze środkami ochrony roślin, że poprawią się warunki dobrostanu zwierząt związane z Europejskim Zielonym Ładem. Jednak to wszystko oznacza większe koszty dla rolników" - powiedział.

Komisja Europejska zaproponowała w czerwcu ub.r. cięcia w przyszłym budżecie dla Wspólnej Polityki Rolnej (WPR). Ma on wynieść 365 mld euro. Jest to o 5 proc. mniej niż dotychczas w przeliczeniu na ceny bieżące z uwzględnieniem 2 proc. inflacji, lub 12 proc. w przeliczeniu na ceny stałe z 2018 r. Z tej sumy 265,2 mld euro ma być przeznaczone na dopłaty bezpośrednie dla rolników, 78,8 mld na wsparcie regionów wiejskich, a 20 mld na środki wsparcia rynkowego.