Szczyt klimatyczny COP25 zakończył się w atmosferze "sprzeczności" i "braku zaufania między krajami" - oświadczyła Krista Mikkonen, ministra ochrony środowiska oraz zmian klimatu Finlandii, reprezentująca UE w Madrycie w ramach fińskiej prezydencji.

"Nigdy wcześniej między dyskusjami prowadzonymi w salach negocjacyjnych i poza nimi nie było tak dużego rozdźwięku" - przyznała ministra, cytowana w oficjalnym komunikacie fińskiego rządu.

"Jest mi przykro, że międzynarodowa społeczność nie była w stanie bardziej zdecydowanie odnieść się do problemu klimatu i przekazu od naukowców. Kolejny rok będzie krytyczny. Każdy powinien spojrzeć w lustro i zastanowić się, jak możemy przywrócić wiarę w ten proces" - dodała.

Resort podkreślił, że głównym celem UE oraz Finlandii było uzgodnienie zasad możliwości wykorzystania międzynarodowych mechanizmów rynkowych podczas obowiązywania paryskiego porozumienia klimatycznego z 2015 r. (dotyczące m.in. handlu emisjami), który można by wdrożyć od początku przyszłego roku.

Zdaniem fińskiej ministry trudności w negocjacjach spodziewano się już wcześniej, ponieważ wśród krajów obecna była "atmosfera nieufności", wynikająca m.in. z tego, że część dużych państw, jak Brazylia, "wydaje się podważać współpracę międzynarodową". USA, które wychodzą z porozumienia paryskiego – wskazała Mikkonen – również przyczyniły się do "braku zaufania" i rozwoju wątpliwości, dlaczego jedne kraje mają podejmować działania na rzecz redukcji emisji, podczas gdy inne nie.

Reklama

"Pogląd UE był taki, że nieustalenie zasad jest lepszym wyjściem niż zatwierdzenie złych rozwiązań" - podkreślono w komunikacie fińskiego ministerstwa.

Trwający od 2 grudnia szczyt ONZ COP25 w Madrycie, przedłużony o dwa dni, zakończył się ostatecznie brakiem porozumienia wśród przedstawicieli ok. 200 krajów. Kolejny szczyt klimatyczny odbędzie się w listopadzie 2020 r. w Glasgow. W połowie 2020 r. UE ma też uaktualnić swoje cele dotyczące redukcji emisji.

>>> Czytaj też: Walka z globalnym ocieplaniem klimatu. KE bierze się za transport