Projekt rezolucji, przekazany w poniedziałek innym członkom RB ONZ, zakłada ponowne umożliwienie Korei Płn. eksportu owoców morza, posągów i tekstyliów, unieważnienie nakazu repatriacji wszystkich obywateli tego kraju osiągających dochody za granicą, a także wyłączenie wspólnych projektów kolejowych i drogowych Korei Płn. i Korei Płd. z sankcji ONZ - podała agencja Reutera.

Według Associated Press w projekcie przewidziano też zniesienie kluczowych sankcji nałożonych na reżim w Pjongjangu, w tym zakazu eksportu węgla, rudy żelaza i tekstyliów, co uzasadniono chęcią poprawy warunków życia północnokoreańskiego społeczeństwa.

Projekt zawiera także apel do USA i Korei Płn. o kontynuację dialogu oraz o podjęcie kroków na rzecz zmniejszenia napięć militarnych; wzywa także do „rychłego wznowienia rozmów sześciostronnych lub ponownego uruchomienia wielostronnych konsultacji w innym zbliżonym formacie” - przekazała agencja AP.

Nie jest jasne, czy i kiedy projekt zostanie poddany pod głosowanie w liczącej 15 członków RB ONZ. Aby przyjąć rezolucję, musi się za nią opowiedzieć co najmniej dziewięć z tych państw, a jednocześnie nie może jej się sprzeciwić żaden z pięciu stałych członków RB: USA, Francja, Wielkiej Brytania, Rosja, Chiny.

Reklama

Cytowany przez agencję Reutera anonimowy urzędnik Departamentu Stanu USA ocenił jednak, że RB nie powinna w tej chwili rozważać zniesienia sankcji nałożonych na Koreę Północną, ponieważ kraj ten „grozi przeprowadzeniem nasilonej prowokacji, odmawia spotkania i dyskusji na temat denuklearyzacji oraz wciąż utrzymuje i ulepsza swoje zabronione programy broni masowego rażenia i rakiet balistycznych”.

Rosyjski ambasador przy ONZ Wasilij Niebienzia powiedział, że negocjacje z członkami RB w sprawie projektu rozpoczną się we wtorek. Podkreślił, że sankcje, których ten projekt dotyczy, „nie są bezpośrednio związane z programem nuklearnym Korei Północnej”, a propozycję ich zniesienia nazwał „sprawą humanitarną”.

W Pekinie rzecznik chińskiego MSZ Geng Shuang ocenił we wtorek na briefingu, że niektóre sankcje nałożone na Koreę Płn. powinny zostać zniesione. „Mamy nadzieję, że Rada Bezpieczeństwa przemówi jednym głosem, popierając rozwiązanie polityczne” - powiedział Geng i dodał, że potrzeba rozwiązania kwestii Półwyspu Koreańskiego staje się coraz pilniejsza.

USA, Wielka Brytania i Francja opowiadały się za utrzymaniem wszystkich sankcji RB ONZ, dopóki Korea Płn. nie zrezygnuje ze swoich programów zbrojeń jądrowych i rakietowych - podał Reuters. RB nakłada na Pjongjang sankcje za jego zbrojenia od 2006 roku, a rezolucja z 2017 roku nakazała wszystkim państwom repatriację pracowników z Korei Płn. do 22 grudnia br.

Propozycja zniesienia części sankcji przypada na okres narastających napięć w relacjach pomiędzy USA a Koreą Płn. Pjongjang wyznaczył Waszyngtonowi czas do końca roku na złagodzenie stanowiska w negocjacjach nuklearnych. Narastają obawy, że Korea Płn. może wznowić wstrzymane obecnie próby broni jądrowej i rakiet balistycznych dalekiego zasięgu.

Przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un wielokrotnie deklarował skłonność do rezygnacji z broni jądrowej, ale nie ogłoszono konkretnego planu całkowitej denuklearyzacji jego kraju. Korea Północna domaga się zniesienia nałożonych na nią międzynarodowych sankcji gospodarczych i wstrzymania wszystkich wspólnych manewrów wojskowych USA i Korei Płd. Stany Zjednoczone dążą do „całkowitej, możliwej do zweryfikowania i nieodwracalnej” denuklearyzacji Korei Płn.

>>> Czytaj też: Modzelewski: Amerykanie to prostacy, a my wyszliśmy na idiotów