Putin powiedział, że w kwestii układu pokojowego najważniejsze jest to, że Rosja i Japonia wciąż poszukują rozwiązania, które zadowalałoby oba społeczeństwa. „Czy mamy dziś takie rozwiązanie? Na razie nie. Ale najważniejsze, że chcemy je znaleźć” – oświadczył.

Pytany, jakie mogłyby być to rozwiązanie, odparł, że powinno ono być „hikiwake”, którym to terminem określa się remis w judo.

„Czy możemy znaleźć takie rozwiązanie, które opinia publiczna by zaakceptowała? Szukaliśmy go 70 lat, na razie go nie ma, ale będziemy iść dalej w tym kierunku” – oznajmił Putin.

Rosja i Japonia nie zawarły porozumienia pokojowego po II wojnie światowej z powodu sporu o wyspy na Oceanie Spokojnym, które Rosjanie nazywają Kurylami Południowymi, a Japończycy - Terytoriami Północnymi.

Reklama

Putin zaznaczył też, że nie może nie brać pod uwagę, iż w Japonii pojawią się amerykańskie rakiety średniego zasięgu. „Jak możemy tego nie uwzględniać, także w kontekście wysp? Gdzie mamy gwarancje, że jutro na tych wyspach nie pojawią się nowe amerykańskie systemy broni ofensywnej?” - zapytał.

Szef dyplomacji rosyjskiej Siergiej Ławrow oświadczył w czwartek po spotkaniu ze swoim japońskim odpowiednikiem Toshimitsu Motegim w Moskwie, że droga do podpisania porozumienia pokojowego między Rosją i Japonią prowadzi tylko poprzez podniesienie ich stosunków na nowy jakościowo poziom. „Wychodzimy z założenia, że nie ma alternatywy dla dążenia do porozumień, które odpowiadałyby interesom obu stron, a także zostałyby poparte i przyjęte przez narody i parlamenty Rosji i Japonii” – powiedział.

Jak podkreślił, jego zdaniem czwartkowe rozmowy po raz kolejny pokazały, że „droga w tym kierunku może być tylko jedna, i mówili o tym nasi liderzy: dążyć do tego celu poprzez podniesienie stosunków na jakościowo nowy poziom, poprzez kompleksowe rozwijanie rosyjsko-japońskich więzi we wszystkich sferach, włączając w to gospodarkę, inwestycje, kontakty humanitarne, kwestie bezpieczeństwa i oczywiście stanowiska na scenie międzynarodowej”.

Motegi ze swej strony powiedział, że przekazał Ławrowowi konkretną wizję tego, „jak dalej prowadzić rozmowy dotyczące układu pokojowego”.

We wrześniu Putin zaproponował, aby oba kraje zawarły pokój "bez żadnych warunków wstępnych" jeszcze w tym roku, ale premier Japonii Shinzo Abe odrzucił tę ofertę, twierdząc, że najpierw należy rozwiązać kwestię wysp.

Tokio domaga się zwrotu wszystkich czterech wysp, które Armia Czerwona zajęła wraz z całym archipelagiem Kuryli latem 1945 roku, tuż po kapitulacji Japonii. W pierwszej kolejności miałyby zostać zwrócone dwie, a w dalszej perspektywie - pozostałe dwie wyspy. Prasa japońska podała ostatnio, że negocjacje stanęły w miejscu, gdyż Moskwa obawia się, że jeśli przekaże wyspy Tokio, doprowadzi to do umieszczenia na nich sił USA, które są sojusznikiem Japonii.