"W dniu 1 stycznia 2020 w drukarkach DELIO wystąpił +błąd zegara+ blokujący możliwość wystawienia paragonów z właściwą datą. Błąd został już zlokalizowany i określono sposób jego naprawy. Niestety niemożliwe jest dokonanie naprawy u Klienta i konieczna jest interwencja serwisu producenta" - poinformowała w czwartek firma Novitus na swoim profilu na Facebooku.

"Naprawa jest możliwa wyłącznie w serwisie i nie można jej wykonać zdalnie. Drukarki z usterką należy dostarczyć do Partnera Novitus opiekującego się urządzeniem, który zajmie się obsługą naprawy" - dodała firma.

Zapewnia jednocześnie, że wszystkie koszty naprawy ponosi Novitus. "Sam proces naprawy nie jest długotrwały, jednak ze względu na dużą ilość urządzeń, prawdopodobnie dojdzie do kolejkowania zleceń, dlatego trudno wskazać precyzyjny termin wykonania każdej naprawy. Serwisy Novitus oraz Partnerów Serwisowych pracują obecnie bez przerwy, aby zminimalizować czas oczekiwania" - podkreślono w oświadczeniu.

Paweł Słupek z marketingu Novitus zapytany przez PAP o zasięg awarii, odpowiedział, że "trudno w miarodajny sposób wypowiadać się na ten temat, ponieważ w tej chwili testujemy skalę problemu". Wskazał jednocześnie, że według szacunków firmy awarii uległo kilka tysięcy urządzeń w całej Polsce.

Reklama

Słupek podkreślił także, że Novitus podjęła niezwłocznie działania naprawcze. "Nasze serwisy działają na bieżąco, cały czas odbierają od klientów urządzenia do naprawy" - poinformował. Dodał, że proces naprawiania urządzeń przebiega sprawnie. "Już dzisiaj spora pula naprawionych urządzeń trafia do właścicieli" - podkreślił.

"W tej chwili klienci różnie się zachowują, jedni czekają na wymianę urządzeń, inni decydują się na zakup innych urządzeń. Nie mamy na to wpływu, robimy wszystko, by pomóc, ale to są autonomiczne decyzje poszczególnych przedsiębiorców i firm" - zaznaczył Paweł Słupek.

Słupek nie wskazał, które przedsiębiorstwa borykają się z problemem. "Nie jestem upoważniony do tego, by informować o tym, kto jest naszym klientem i kto ma te problemy" - zastrzegł. Wskazał, że naprawa potrwa kilka dni. "Nie jesteśmy w stanie w ciągu jednej doby +zaserwisować+ kilka tysięcy urządzeń, ani także przedsiębiorcy nie są w stanie dostarczyć nam w tym czasie tych urządzeń" - zaznaczył. "Serwisy działają na bieżąco i te urządzenia, które do nas napływają niezwłocznie są naprawiane" - podkreślił.

Zaznaczył także, że firma wraz ze swoimi partnerami biznesowymi organizuje "subsieć" serwisową, która pomaga w logistyce, by urządzenia szybko trafiały do serwisu bez pośrednictwa kurierów.

Problemy z awarią występują w Multikinie. Tam bilety można kupić wyłącznie przez internet lub aplikację mobilną. "Drodzy klienci, w związku z awarią drukarek fiskalnych w dniu dzisiejszym zakup biletów możliwy jest jedynie za pośrednictwem naszej strony internetowej i aplikacji mobilnej. Przepraszamy za utrudnienia, pracujemy nad naprawą systemu" - podaje Multikino na swojej stronie internetowej.

Problem miał także sklep Legii w Warszawie, ale awaria została bardzo szybko zażegnana. "FanStore Legii też spotkała rano przykra niespodzianka, bo dostawca usług nie poinformował nas wcześniej o kłopotach. Poradziliśmy sobie podłączając drukarki innej firmy" - poinformował PAP Mikołaj Wójcik, dyrektor komunikacji zewnętrznej Legii.

Problem dotknął także Filharmonię Śląską. "Informujemy, że z powodu awarii drukarek fiskalnych, nie ma możliwości zakupu biletów w kasie Filharmonii Śląskiej (do odwołania). Przepraszamy za niedogodności i zapraszamy do zakupów on-line" - informuje filharmonia.

Problem miały także pizzerie Da Grasso. "Awaria usunięta. Możecie znów zamawiać wszystko, na co tylko macie ochotę z naszego menu" - poinformowała w czwartek jedna z pizzerii Da Grasso w Chorzowie.

Ponadto, jak podają internauci, także niektóre sklepy sieci Dino miały problem z awarią drukarek fiskalnych.

>>> Czytaj też: Więcej firm skorzysta z niższego ZUS. Składka będzie liczona od dochodu