Szef MSZ Ukrainy Wadym Prystajko oznajmił w rozmowie z dziennikiem "Bild", że jego kraj może szukać alternatywy dla tzw. porozumień mińskich, które dotyczą zawieszenia broni w Donbasie.

"Jeśli w 2020 roku nie będzie wyborów na okupowanych terytoriach lub odniesiemy wrażenie, że rozdzielanie wojsk trwa zbyt długo, to trzeba będzie przyjrzeć się alternatywom wobec Mińska. Mogą to być międzynarodowe siły pokojowe. Nie oznaczałoby to jednak, że porzucamy cały proces miński" - powiedział Prystajko w rozmowie opublikowanej we wtorek na stronie internetowej "Bilda".

Zapewnił też, że nie chciałby, żeby konflikt w Donbasie został zamrożony. Przypomniał jednak, że na razie giną tam ukraińscy żołnierze. "Chcielibyśmy odzyskać nasze terytoria i ludzi. Ale jeśli to się nie uda, to przynajmniej powinno skończyć się zabijanie" - oświadczył, dodając, że chociaż większość Ukraińców jest zadowolona z wymiany jeńców, to od grudniowego spotkania w tzw. formacie normandzkim w Paryżu (Ukraina, Rosja Francja, Niemcy) w Donbasie niewiele się zmieniło.

"Niemcy i Francja mówią nawet o +przywróceniu zaufania między stronami+. Nie posunąłbym się tak daleko. Wiemy, kto nas każdego dnia atakuje, zabija i rani naszych żołnierzy. Wiemy, kto okupuje Krym i Donbas. O jakim zaufaniu możemy tutaj mówić? Nawet po spotkaniu w Paryżu nasi żołnierze byli zabijani i ranieni przez siły rosyjskie. Niestety nasze oczekiwania po spotkaniu do tej pory nie zostały spełnione" - ubolewał szef ukraińskiej dyplomacji.

Pytany o znaczenie amerykańskich sankcji nałożonych na firmy zaangażowane w budowę gazociągu Nord Stream 2 minister Prystajko przyznał, że pomogły one zawrzeć Ukrainie umowę na tranzyt gazu z Rosją.

Reklama

Wyraził również nadzieję na rozwój współpracy wojskowej między Kijowem a Berlinem.

"Niewiele krajów na świecie pomaga nam militarnie. Niemcy są jednym z najpotężniejszych eksporterów broni na świecie, pomimo prowadzenia pokojowej polityki zagranicznej. Również my potrzebujemy tej broni. Ale za każdym razem, gdy nasze firmy chcą zawrzeć umowy z Niemcami, w ostatniej chwili kończy się to fiaskiem z niejasnych powodów politycznych. Mamy nadzieję, że zmieni się to w przyszłości" - stwierdził szef ukraińskiego MSZ.

>>> Czytaj też: NATO zdecydowało, że przeniesie część personelu z Iraku