Wypowiedź padła w czwartek podczas wiecu w USA. Trump nie wymienił nazwy Etiopii. "Właśnie dowiedziałem się, że przywódca tego kraju dostaje teraz Pokojową Nagrodę Nobla za uratowanie tego kraju. (...) Czy ja miałem z tym coś wspólnego? Tak. Ale tak to jest" - powiedział prezydent USA.

Jak pisze AP, wielu mieszkańców Etiopii było zaskoczonych słowami Trumpa. Część z nich sądziła, że być może chodziło o udział USA w zawarciu pokoju z Erytreą. Między innymi za zasługi na rzecz tego procesu pokojowego premier Etiopii otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla.

Wysoko postawiony urzędnik z etiopskiego ministerstwa spraw zagranicznych powiedział jednak anonimowo AP, że Trump nawiązywał do powstrzymania dalszych napięć między Etiopią a Egiptem w związku z budową przez ten pierwszy kraj tamy na Nilu. Egipt twierdzi, że zapora negatywnie wpłynie na jego zasoby wodne, Etiopia z kolei mówi, że tama jest jej niezbędna do rozwoju. Ministrowie obu krajów oraz Sudanu mają się spotkać w poniedziałek w Waszyngtonie.

Urzędnik podkreślił, że USA brały udział w rozmowach między krajami. "Prezydent Trump naprawdę wierzy, że zapobiegł wojnie, ale tak nie było" - dodał.

Reklama

Biuro premiera Etiopii nie komentowało w piątek słów Trumpa.

11 października 2019 roku Komitet Noblowski, argumentując wybór laureata, oświadczył, że Pokojowa Nagroda Nobla trafi do obecnego premiera Etiopii w uznaniu jego zasług na rzecz procesu pokojowego między Etiopią a sąsiednią Erytreą.

"Odkąd Abiy Ahmed objął polityczne przywództwo w kwietniu 2018 roku, z pokoju, wybaczenia i pojednania uczynił kluczowe elementy polityki realizowanej przez swój rząd" - napisano w komunikacie wydanym po ogłoszeniu decyzji.

Etiopia i Erytrea w lipcu 2018 roku wznowiły oficjalne stosunki po latach konfliktu, w tym po wojnie o przebieg granic z lat 1998-2000. (PAP)

kib/ kar/