W Europie Środkowo-Wschodniej staliśmy się liderem w produkcji części samochodowych i komponentów. Jednak zmienia się sytuacja na światowych rynkach. Problemem jest nie tylko słabsza sprzedaż samochodów na Zachodzie, ale także wyższe normy dotyczące emisji spalin, a w 2020 r. będą one jeszcze bardziej restrykcyjne.

- Gorsze globalne perspektywy motoryzacji uderzą w nas coraz bardziej - mówi w rozmowie z MarketNews24 Grzegorz Sielewicz, główny ekonomista Coface w Regionie Europy Centralnej. - Świat przestawia produkcję w kierunku zainteresowań konsumentów, którzy coraz częściej wybierają auta hybrydowe i elektryczne. To wymaga inwestycji w branży motoryzacyjnej i to musi potrwać.

Dodatkowym zagrożeniem są groźby napływające z USA, dotyczące wprowadzenia wyższych ceł na samochody importowane z Europy.

Reklama