Wstrzymało się 41 posłów. Nikt nie głosował przeciwko, co wcześniej nigdy się nie zdarzało.

W krótkim wystąpieniu w Dumie przed głosowaniem Miszustin zapowiedział poprawę jakości administracji, efektywne wykorzystanie zasobów budżetowych, które rząd ma do dyspozycji i poszukiwanie nowych środków na realizację celów narodowych - dużych projektów rozwoju społeczno-gospodarczego. Rząd powinien utrzymać równowagę makroekonomiczną oraz inflację na poziomie poniżej 4 proc. Wskazał na potrzebę odbudowy zaufania między biznesem i władzami, zniesienia "nadmiernej presji" na biznes i likwidacji barier dla przedsiębiorców.

Do zadań swego rządu Miszustin zaliczył dalszy rozwój sektora rolniczego, dokonanie przełomu w cyfryzacji realnego sektora gospodarki, rozwój dróg i transportu. Zapewnił, że władze mają środki na zapowiedziane przez Putina zwiększenie wypłat socjalnych m.in. dla rodzin wielodzietnych.

Zapowiedział, że rząd nie wycofa się z ogłoszonego w 2018 roku podniesienia w Rosji wieku emerytalnego.

Reklama

W czwartek rano Miszustin spotkał się z frakcjami parlamentarnymi. Na spotkaniu - według mediów - zapowiedział zasadnicze zmiany w strukturze i składzie rządu, nie podał jednak szczegółów. Według niektórych komentatorów stanowiska w przyszłym rządzie zachowają dwaj wicepremierzy: Anton Siłuanow i Dmitrij Kozak.

Poprzedni premier, Dmitrij Miedwiediew, podał się wraz z rządem do dymisji w środę. Tego samego dnia Putin zaproponował Miszustinowi stanowisko premiera. 53-letni Miszustin od 2010 roku stał na czele Federalnej Służby Podatkowej (FNS). Media w Rosji oceniają go jako dobrego menadżera i wróżą mu rolę premiera-technokraty.

Nowy premier powiedział w czwartek, że w ciągu kilku dni zdecyduje o składzie swego rządu i że zamierza "w najbliższych dniach" przedstawić prezydentowi Władimirowi Putinowi kandydatów na ministrów nowego gabinetu.

"Myślę, że będzie to jasne w najbliższych dniach. Dziś konsultowaliśmy się ze wszystkimi frakcjami (parlamentu). Poinformujemy, jak tylko się to pojawi (decyzja o kandydatach - PAP)" - podkreślił.

>>> Polecamy: Europarlament przyjął rezolucję w sprawie praworządności w Polsce i na Węgrzech