Wydarzenie, które było połączeniem wiecu i wielkiego koncertu, odbyło się na tydzień przed wyborami regionalnymi w Emilii-Romanii, uważanymi za test zarówno dla prowadzącej we wszystkich sondażach w kraju Ligi, jak i dla koalicji rządowej Ruchu Pięciu Gwiazd i Partii Demokratycznej.

Określany jako antypopulistyczny i antysuwerenistyczny ruch obywatelski powołany przez młodych ludzi narodził się w Bolonii pod znakiem sprzeciwu wobec opozycyjnej obecnie Ligi byłego wicepremiera Salviniego. Jest on przedstawiany jako "rekin", a jego przeciwnicy jako "sardynki", których jest bardzo dużo i trzymają się razem w jednej ławicy.

"Jesteśmy tu, by powiedzieć, że jest alternatywa i że z małego placu można dojść na wielki i wręcz zmienić wynik wyborów" - oświadczył lider ruchu Mattia Santori. Wyraził nadzieję, że masowa obecność na wiecu "przełoży się na udział w wyborach".

Podkreślił w swym wystąpieniu: "Zrozumieliśmy, że dla wielu osób jesteśmy pierwszą prawdziwą alternatywą dla suwerenizmu i populizmu prawicy".

Reklama

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)