Uroczyste przekazanie dowodzenia Wielonarodową Batalionową Grupą Bojową NATO odbyło się na terenie Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych Orzysz w Bemowie Piskim.

"Jesteście tu, by wspólnie bronić bezpieczeństwa wschodniej flanki Sojuszu. Wasza obecność na polskiej ziemi to wsparcie militarne oraz również praktyczne potwierdzenie wspólnoty wartości, interesów i bezpieczeństwa, jakim jest Sojusz Północnoatlantycki" - napisał minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w liście do żołnierzy NATO, odczytanym przez dowódcę generalnego rodzajów sił zbrojnych gen. Jarosława Mikę.

Trzon szóstej rotacji NATO-wskiej grupy tworzy ok. 800 żołnierzy 3. szwadronu 2. pułku kawalerii pancernej USA "Wolfpack", pod dowództwem ppłk. Andrew Gallo. Przybyli oni transporterami opancerzonymi Stryker z bazy w Vilseck w Niemczech. Zastąpią poprzedników z 3. szwadronu 278 pułku kawalerii pancernej "Pacesetter" Gwardii Narodowej z Pensylwanii, dowodzonych przez ppłk. Marka O’Neilla. Spędzą w Polsce sześć miesięcy.

Stany Zjednoczone pełnią rolę państwa ramowego w wielonarodowym batalionie. W jego skład wchodzi też pododdział rozpoznawczy z Wielkiej Brytanii, artylerzyści z Chorwacji i pododdział przeciwlotniczy z Rumunii - w sumie to 1200 żołnierzy. NATO-wska grupa współdziała na co dzień z 15. Giżycką Brygadą Zmechanizowaną.

Reklama

Jak mówił dowódca giżyckiej brygady płk Bogdan Rycerski, największymi wspólnymi wyzwaniami w najbliższym czasie będą ćwiczenie taktyczne Puma-20 i kolejna edycja Bull Run. "Oczywiście uczestniczymy, jak wiele jednostek i pododdziałów wojsk lądowych i nie tylko, w zbliżającym się ćwiczeniu Defender" - dodał.

Żołnierze NATO stacjonują w Bemowie Piskim koło Orzysza od wiosny 2017 r. Przed ich przyjazdem lokalne władze liczyły, że przyczyni się to do rozwoju tego niewielkiego miasta, które zaczęło promować się jako "wojskowa stolica Polski".

"Pobyt u nas grupy NATO oceniam bardzo pozytywnie. Oczekiwania, które mieliśmy spełniły się w stu procentach. Poprawiła się bardzo sytuacja związana z rynkiem pracy i dzisiaj bezrobocie na terenie gminy nie przekracza 5 proc." - powiedział PAP uczestniczący w poniedziałkowej uroczystości burmistrz Orzysza Zbigniew Włodkowski.

Jak wyliczał, w związku z przyjazdem NATO-wskich żołnierzy rozwinęła się gastronomia i miejsca noclegowe. Powstały też nowe obiekty wojskowe - np. stołówka, w której pracuje ponad 60 osób, a inwestycje budowlane dały zatrudnienie kolejnym mieszkańcom gminy.

Żołnierze z USA i innych krajów wchodzących w skład batalionowej grupy NATO uczestniczą w przedsięwzięciach służących integrowaniu się z miejscową społecznością. Objęli opieką patronacką wszystkie gminne szkoły, włączają się w akcje charytatywne, wspierają dzieci niepełnosprawne i podopiecznych domów dziecka. Uczestniczą w uroczystościach patriotycznych i innych lokalnych obchodach.

Stacjonująca w Bemowie Piskim Wielonarodowa Batalionowa Grupa Bojowa NATO jest jedną z czterech takich grup rozmieszczonych w Polsce i krajach bałtyckich w ramach wzmocnionej Wysuniętej Obecności, czyli eFP (ang. enhanced Forward Presence). Ich działania są koordynowane przez dowództwo Wielonarodowej Dywizji Północny-Wschód w Elblągu. Utworzenie eFP było jednym z najważniejszych ustaleń szczytu NATO, który odbył się w Warszawie w 2016 r. i miało na celu wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu.(PAP)

autor: Marcin Boguszewski