Sekretarz stanu USA Mike Pompeo uda się w przyszłym tygodniu do Londynu, dwa dni przed opuszczeniem UE przez Wielką Brytanię, a następnie odwiedzi Ukrainę, w samym środku procesu ws. impeachmentu prezydenta Donalda Trumpa w związku z aferą ukraińską.

W środę w Londynie Pompeo spotka się z premierem Borisem Johnsonem, aby "potwierdzić specjalne relacje" między dwoma sojuszniczymi krajami i "przedyskutować kwestię rozwinięcia i pogłębienia więzi handlowych" po zaplanowanym na koniec miesiąca brexicie - ogłosił w piątek Departament Stanu.

W czwartek Pompeo przyleci do Kijowa, gdzie spotka się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i szefem dyplomacji - ministrem Wadymem Prystajką oraz obrony Andrijem Zahorodniukiem, aby - według Departamentu Stanu - "podkreślić amerykańskie poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy".

1 lutego Pompeo odwiedzi Białoruś, gdzie w Mińsku spotka się z prezydentem Alaksandrem Łukaszenką i szefem dyplomacji Uładzimirem Makiejem. Stamtąd uda się do Kazachstanu i Uzbekistanu.

Jak przypomina agencja AFP, amerykańska administracja gorąco popiera wyjście Wielkiej Brytanii z UE i obiecała mu "wielką i wspaniałą" dwustronną umowę handlową.

Reklama

Wizyta szefa amerykańskiej dyplomacji na Ukrainie, zaplanowana na początek stycznia, została przełożona z uwagi na wydarzenia na Bliskim Wschodzie. Dochodzi do niej, gdy prezydent Trump jest w swym kraju oskarżony o nadużycie władzy dla osobistych korzyści politycznych oraz o utrudnianie dochodzenia w Kongresie mającego na celu wyjaśnienie tej sprawy. Według Demokratów prezydent miał wstrzymać pomoc wojskową dla Ukrainy, aby wywrzeć nacisk na władze tego kraju i skłonić je, by zbadały działalność na Ukrainie Huntera Bidena, syna Joe Bidena - Demokraty i prawdopodobnego rywala Trumpa w tegorocznych wyborach prezydenckich.

W Mińsku Pompeo ma potwierdzić zaangażowanie USA w poprawę stosunków z Białorusią. Jak pisze AP, prezydent Łukaszenka dąży do lepszych stosunków z Zachodem od czasu aneksji Krymu przez Rosję, gdyż Białoruś obawia się, że może zostać wchłonięta przez potężnego wschodniego sąsiada. We wrześniu ub. roku USA i Białoruś zgodziły się zacieśnić więzi dyplomatyczne poprzez powrót ambasadorów do swoich stolic po 11-letniej przerwie.

W Kazachstanie, w stolicy kraju Nur-Sułtanie, podejmować go będzie obecny prezydent Kasym-Żomart Tokajew i pierwszy prezydent republiki Nursułtan Nazarbajew. W Taszkiencie, gdzie Pompeo będzie 2-3 lutego, w Taszkencie będzie rozmawiać z prezydentem Uzbekistanu Szawkatem Mirzijojewem. Weźmie tam też udział w spotkaniu szefów dyplomacji państw S5+1 (kraje Azji Środkowej i Afganistan) z udziałem ministrów spraw zagranicznych Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu, Turkmenistanu i Uzbekistanu.