Prezydent podkreślił, że trwa modernizacja polskiej armii, a jej elementem jest zakup amerykańskich myśliwców F-35. Szef MON Mariusz Błaszczak zapowiedział, że w piątek w Dęblinie podpisana zostanie umowa zakupu 32 wielozadaniowych samolotów F-35 dla sił powietrznych. Podał też kwotę jaką Polska ma zapłacić za samoloty - 4,6 mld dolarów.

"Mam nadzieję, że zapewnią nam one w przyszłych latach absolutne bezpieczeństwo na niebie i pewność, że nikt nie będzie mógł bezkarnie zbliżyć się do polskich granic powietrznych" - mówił Andrzej Duda. Jak dodał, "jeśli nawet to zrobi, to natychmiast zostanie przez najnowocześniejsze myśliwce i naszych pilotów przechwycony i odesłany skąd przyleciał".

Prezydent podziękował też ochotnikom, którzy wstępują w szeregi najmłodszego rodzaju sił zbrojnych - Wojsk Obrony Terytorialnej. Jak mówił, "Poświęcają oni swój czas, aby z patriotycznych pobudek realizować obowiązek służby wojskowej". Zaznaczył, że jest to także służba polegająca na pomocy w przypadku klęsk żywiołowych. Jak podkreślił, w razie kataklizmów, żołnierze WOT stawiają się jako pierwsi do niesienia pomocy.

Andrzej Duda zaznaczył, że wierzy, iż dzięki obecnemu wysiłkowi i entuzjazmowi uda się budować Polskę coraz mocniejszą, zamożniejszą i zapewniającą spokojne i dobre życie.

Reklama

>>> Czytaj też: Wady w uzbrojeniu i ponad 800 błędów oprogramowania. Pentagon wskazuje na usterki myśliwców F-35