"Islamska Republika Iranu jest wciąż gotowa na interakcje i współpracę z Unią Europejską, aby rozwiązać kwestie (związane z tą umową)" - oznajmił Rowhani.

Dodał, że jeśli partnerzy Iranu "w pełni przestrzegać będą zobowiązań (tej umowy), to Iran również zacznie je ponownie respektować".

Służby prasowe Borrella wydały w niedzielę komunikat, w którym wyjaśniły, że szef unijnej dyplomacji będzie podczas pobytu w Iranie zabiegał o złagodzenie napięć na Bliskim Wschodzie.

"Borrell otrzymał silny mandat od ministrów spraw zagranicznych UE, by podjąć dialog z regionalnymi partnerami, aby deeskalować napięcia i znaleźć polityczne rozwiązanie obecnego kryzysu" - głosi komunikat służb prasowych unijnej dyplomacji.

Reklama

Borrell spotkał się również z ministrem spraw zagranicznych Iranu Mohammadem Dżawadem Zarifem, z którym omawiał sprawy związane z porozumieniem nuklearnym oraz sytuacją w regionie - poinformował irański resort dyplomacji.

Pod koniec stycznia rzecznik irańskiego MSZ Abbas Musawi oznajmił, że Teheran nadal respektuje międzynarodowe porozumienie nuklearne z 2015 roku, a to, czy będzie wciąż związany tym porozumieniem lub "będzie nadal redukował swe zobowiązania nuklearne, będzie zależało od stron trzecich i od tego, czy interesy Iranu są w ramach porozumienia zagwarantowane".

Rzecznik zapewnił, że w kwestiach dotyczących układu nuklearnego "drzwi dla dyplomacji pozostają otwarte", choć - jak podkreślił - Unii Europejskiej nie udało się tego paktu uratować.

Musawi odniósł się do decyzji Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec, które uruchomiły mechanizm rozstrzygania sporów w ramach umowy nuklearnej z Iranem, co może doprowadzić do nałożenia sankcji na ten kraj za łamanie jej postanowień.

Paryż, Londyn i Berlin zdecydowały się uruchomić ten mechanizm, ponieważ odkąd w maju 2018 roku prezydent Donald Trump wycofał USA z umowy nuklearnej, Iran stopniowo rezygnował z respektowania zobowiązań wynikających z tego porozumienia. Na początku stycznia Teheran oświadczył, że nie będzie już stosować się do ograniczeń wynikających z umowy: wzbogacania uranu, ilości magazynowanego wzbogaconego uranu, a także badań i rozwoju w tej dziedzinie.

Sygnatariuszami porozumienia z 2015 roku, oprócz Iranu i USA, były też Wielka Brytania, Francja, Chiny, Rosja i Niemcy.

Napięcie między Iranem a Stanami Zjednoczonymi sięgnęło ostatnio nowe wyżyny, gdy 3 stycznia amerykańskie drony zabiły jedną z najważniejszych osobistości w Iranie - dowódcę elitarnych, ekspedycyjnych sił Al-Kuds, generała Kasema Sulejmaniego. Iran odpowiedział ostrzałem rakietowym amerykańskich baz w Iraku.(PAP)

fit/ mal/