"PB" zauważa, że w Polsce mamy problem suszy. "Analitycy wieszczą, że w tym roku, podobnie jak w poprzednich latach, susza przyczyni się do podwyżek cen żywności, nakręcając inflacyjną spiralę" - podaje dziennik.

Zdaniem gazety, problem może złagodzić m.in. budowa zbiorników retencyjnych, ale proces inwestycyjny potrwa wiele lat, wymaga też sporych nakładów finansowych. "Alternatywną opcją jest wykorzystanie w rolnictwie wody ze ścieków. To metoda stosowana m.in. w Izraelu i w państwach południowej Europy. W Polsce zdarza się używanie jej w hodowli ryb" - wskazuje "PB".

Dlatego - jak informuje dziennik - unijni urzędnicy postanowili określić zasady nawadniania oraz parametry, jakie musi spełniać woda ze ścieków wykorzystywana w rolnictwie. Państwa członkowskie natomiast będą musiały zdecydować, czy i w jaki sposób wdrożyć unijne przepisy.

Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zleciła analizy dotyczące problemu braku wody w Polsce. Na ich podstawie wskazano 703 gminy, na których istnieje potencjalne zapotrzebowanie na ponowne wykorzystanie wody z uwagi na deficyt wód powierzchniowych. (PAP)

Reklama

autor: Krzysztof Kowalczyk