Media przypominają, że pod koniec ubiegłego roku portal 15min.lt ujawnił, iż po niezapowiedzianym publicznie spotkaniu polskich polityków ze Skvernelisem koncern Orlen zarządzający rafinerią Orlen Lietuva otrzymał zniżki na przewóz ładunków litewskimi kolejami.

W odpowiedzi na to przewodniczący czołowego ugrupowania koalicji rządzącej, Litewskiego Związku Rolników i Zielonych, poseł Ramunas Karbauskis, w rozmowie z radiem publicznym lrt.lt podkreślił, że „małżonka premiera w przedsiębiorstwie należącym do koncernu Orlen nie została zatrudniona na stanowisku kierowniczym, więc krytyka nie jest uzasadniona”.

„Jaka różnica, gdzie się zatrudniła? Czy żona premiera nie ma prawa pracować?” - pytał Karbauskis. Podkreślał, że „żona (Skvernelisa) otrzymała pracę w swoim zawodzie”. Karbauskis nie dostrzegł w sprawie też elementów korupcyjnych. „To śmieszne” - skomentował zaznaczając, że premier poinformował go o zatrudnieniu małżonki.

Skvernelis na razie nie komentuje sprawy.

Reklama