Agencja informacyjna Press Trust of India poinformowała, że prezes Rosnieftu Igor Sieczin podczas dwóch spotkań w Nowym Delhi z ministrem ds. ropy Dharmendrą Pradhanem wyraził zamiar kupna prywatyzowanego Bharat Petroleum (BPCL).

Władze zamierzają sprzedać wszystkie posiadane akcje BPCL, czyli 53 proc. udziałów państwowej spółki. Dałoby to Rosnieftowi 25 proc. stacji paliw. Obecnie ok. 95 proc. paliwa i 100 proc. gazu LPG jest rozprowadzanych przez państwowe firmy. Po raz pierwszy prywatna, zagraniczna firma będzie miała dostęp do paliwowego rynku detalicznego.

„Od 2014 r. mamy jasną wizję tego, że rząd nie powinien być obecny w biznesie” - powiedział minister Pradhan w listopadzie 2019 r., podczas dyskusji nad prywatyzacją w sektorze paliwowym. „Mamy przykłady dwóch, trzech sektorów, takich jak telekomunikacja i lotnictwo, gdzie zaproszenie prywatnego kapitału przyczyniło się do obniżek cen, większej wydajności i lepszej obsługi” – podkreślał.

Do BPCL należą również rafinerie w Bombaju, Koczinie w stanie Kerala, Binie w Madhja Pradeś i Numaligarh w Asamie. Ze względów strategicznych rafineria w Asamie, która przerabia 3 mln ton surowca, nie podlega prywatyzacji. Nowy właściciel przejmie 11 proc. mocy przerobowych kraju.

Reklama

Obecnie Rosjanie posiadają 49 proc. udziałów w indyjskim Nayara Energy, której rafineria w Gudźaracie przerabia 20 mln ton surowca, czyli 6,8 proc. w skali kraju.

Na spotkaniu z ministrem Pradhanem szef Rosnieftu podpisał umowę na dostawę w 2020 r. blisko 15 mln baryłek uralskiego surowca dla państwowego Indian Oil Corp, który jest największym graczem na indyjskim rynku. Indie chcą dywersyfikować dostawy ropy - obecnie surowiec w większości pochodzi z Bliskiego Wschodu.

Udziały spółki BPCL w posiadaniu skarbu państwa wycenia się na 7,5 mld USD. Kupiec będzie musiał nabyć kolejne 26 proc. od mniejszościowych udziałowców. Dochody z prywatyzacji zapisane są w tegorocznym budżecie.

W wyścigu o BPCL oprócz Rosnieftu wezmą udział m.in. francuski Total, amerykański ExxonMobil i saudyjskie Aramco. Z przetargu prawdopodobnie zostaną wykluczone państwowe spółki paliwowe, w tym największy Indian Oil Corp.

>>> Czytaj też: PGZ ogłosiła konkurs na nowego prezesa i członków zarządu