Rafineria Zhenghe w prowincji Szantung na wschodzie Chin, zdolna w ciągu roku przetworzyć 5 mln ton ropy, została wyłączona w środę – powiedziały dwa z tych źródeł.

W tym tygodniu firma zmniejszyła również produkcję w dwóch innych rafineriach w tej prowincji, Changyi i Huaxing, do poziomu 60 proc. mocy przerobowych. Wcześniej oba zakłady, które łącznie są w stanie przerabiać 300 tys. baryłek ropy dziennie, pracowały na 70 proc. wydajności – podał Reuters.

Epidemia koronawirusa wywołała na światowych rynkach obawy o spadek popytu na ropę i związany z tym spadek cen tego surowca. Co najmniej cztery azjatyckie rafinerie przyjmą w marcu mniejsze dostawy ropy niż planowano, ponieważ wybuch epidemii koronawirusa w Chinach wyraźnie ograniczył popyt na paliwa.

Oficjalny bilans ofiar śmiertelnych koronawirusa w Chinach kontynentalnych wzrósł w czwartek o 254 do 1367 osób. Całkowita liczba potwierdzonych zakażeń powiększyła się natomiast o ponad 15 tys. i wynosi już prawie 60 tys.; prawie 6 tys. spośród zakażonych wyzdrowiało i opuściło szpitale - wynika z danych ogłoszonych w czwartek przez państwową komisję zdrowia.

Reklama

Komunistyczna Partia Chin (KPCh) nakazała urzędnikom wszystkich szczebli, aby przeciwdziałali rozwojowi epidemii, ale jednocześnie nadzorowali „przywrócenie porządku gospodarczego i społecznego” po przedłużonej z powodu wirusa przerwie noworocznej. Według władz Chiny będą w stanie opanować epidemię i osiągnąć cele gospodarcze wyznaczone na bieżący rok.

>>> Czytaj też: Gospodarka uodparnia się na epidemię koronawirusa. Część spółek z GPW ma problemy