Rzecznik OCHA David Swanson powiedział, że najnowsze dane obejmują okres od 1 grudnia ub.r. Dodał, że exodus będzie trwał, bo całe miasta i grupy społeczne uciekają przed wojskami prezydenta Syrii Baszara el-Asada w bezpieczne miejsca, głównie w kieruku granicy z Turcją.

Rządowa armia syryjska, wspierana przez rosyjskie siły powietrzne, od kilku tygodni prowadzi ofensywę w celu odzyskania prowincji Idlib, ostatniego bastionu rebeliantów i dżihadystów, walczących z rządem w Damaszku. Nie zważając na porozumienie o zawieszeniu broni, które zostało zawarte w styczniu między Turcją a Rosją, prowadzi militarną operację, zmuszając setki tysięcy cywilów do ucieczki ze swoich domów.

W konflikt w Idlibie coraz aktywniej włącza się Turcja, która nie chce na swoim terytorium przyjmować więcej uciekinierów z Idlibu, a w prowincji tej posiada dodatkowo kilkanaście obserwacyjnych posterunków wojskowych. W wyniku starć Turcja od początku lutego straciła już tam 14 swoich żołnierzy; obecnie grozi odwetem i wysłała już do Idlibu ponad 1200 wozów bojowych oraz 5 tys. wojskowych.

W wojnie w Syrii, która rozpoczęła się w marcu 2011 roku od stłumienia przez syryjskie siły bezpieczeństwa prodemokratycznych protestów, a później przekształciła w konflikt regionalny z udziałem mocarstw, śmierć poniosło ponad 380 tys. ludzi, w tym 115 tys. cywilów. Miliony ludzi zostały zmuszone do opuszczenia swoich domów, część z nich uciekła z kraju, głównie do Turcji, która przyjęła już 3,6 mln syryjskich uchodźców. (PAP)

Reklama

zm/ akl/