W piątek Robert Biedroń odwiedza Wielkopolskę, gości w Lesznie i w Poznaniu.

Pytany przez dziennikarzy w Lesznie o kwestię importu do Polski rosyjskiego węgla Biedroń powiedział, że należy wprowadzić embargo, bo pieniądze płacone za węgiel trafiają na "propagandę Putina".

"To hipokryzja, gdy PiS mówi, że walczy z Putinem, z propagandą kremlowską, w tym samym czasie sprowadza węgiel, za który słono płaci Rosji, a Putin robi antypolską propagandę" - powiedział.

Jak dodał, sprawa embarga nie może budzić zastrzeżeń. "Tym bardziej, że 5 mln ton polskiego węgla, dużo lepszej jakości, zalega na Śląsku. PiS oszukał górników, oszukał nas wszystkich: mówił, że będzie stawiał na węgiel. Nie tylko nie stawia na węgiel, ale jeszcze go nie kupuje - woli węgiel od Putina" - dodał.

Reklama

Według Biedronia kwestia importu węgla z Rosji, to "największa hipokryzja tej władzy".

Rzecznik rządu Piotr Müller pytany we wtorek w radiowej Jedynce o problem importu węgla ze Wschodu, ocenił, że jest on "bardziej skomplikowany". "W Polsce zapasy węgla w tej chwili są na wysokim poziomie. To nie jest kwestia produkcji węgla, w sensie ilości węgla wydobytego, a raczej ceny" - mówił. Jak stwierdził, "tutaj upatrujemy wyzwania".

Müller podkreślił, że obecnie wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin przygotowuje rozwiązania, które mają na celu wykorzystanie przede wszystkim potencjału krajowego. "Nie możemy zakazać importu przez spółki prywatne, one podejmują działania we własnym zakresie, a polityka celna, towarowa jest objęta w tym zakresie regulacjami Unii Europejskiej" - zaznaczył rzecznik rządu.

W poniedziałek rano w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej (PGG) – największego producenta węgla w Unii Europejskiej – związkowcy przeprowadzili dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Domagali się 12-procentowej podwyżki wynagrodzeń, zwracali też uwagę na trudną sytuację na rynku węgla energetycznego. Chodzi o wysokie zwały nieodebranego przez spółki energetyczne surowca, co - w ocenie strony związkowej - jest spowodowane m.in. nadmiernym importem węgla, głównie z Rosji.

W piątek związkowcy z PGG podpisali porozumienie płacowe z zarządem spółki, zakładające wzrost wynagrodzeń pracowników tej największej górniczej firmy o 6 proc. począwszy od stycznia tego roku. Ponadto resort aktywów państwowych ma działać na rzecz rozwiązania problemu nieodbierania zakontraktowanego w PGG węgla przez energetykę oraz na rzecz ograniczenia importu tego surowca. (PAP)

autor: Rafał Pogrzebny