Od wtorku pasażerowie z Chin i Włoch, którzy będą przylatywać do Polski, będą mieć mierzoną temperaturę - poinformował PAP rzecznik prasowy przedsiębiorstwa Państwowe Porty Lotnicze Piotr Rudzki, pytany czy polskie lotniska wdrażają szczególną politykę względem zagrożenia epidemią koronawirusa.

"Od wtorku będziemy mierzyć temperaturę pasażerów wracających z Chin i Włoch" - powiedział PAP Rudzki. Wyjaśnił, że procedurze będą poddani wszyscy podróżni z tych kierunków, a w przypadku stwierdzenia podwyższonej temperatury będzie przeprowadzany wywiad medyczny. Dalsze decyzje będą podejmowane wspólnie z granicznym inspektorem sanitarnym.

W poniedziałek w sprawie epidemii koronawirusa odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z ministrem zdrowia, głównym inspektorem sanitarnym i szefem MSWiA, a także odprawa w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa z wojewodami i z wojewódzkimi inspektorami sanitarnymi. Po odprawie premier poinformował o podejmowanych działaniach w związku ze wzrostem liczby zachorowań wywołanych koronawirusem we Włoszech.

Szef rządu podziękował ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, który przez wojewodów i służby w terenie "trzyma rękę na pulsie". "Wszystko to, co należy zrobić w takim momencie, w jakim jesteśmy, żeby zapobiegać rozprzestrzenianiu się, ewentualnemu pojawianiu się tego wirusa, w Polsce jest robione" – zapewnił Morawiecki.

Wskazał, że wszystkie służby w urzędach wojewódzkich i służby medyczne są we właściwy sposób uzbrojone we wszystkie materiały, procedury i wiedzę.

Reklama

"Staramy się docierać do obywateli z najwłaściwsza pigułą, nomen omen, informacyjną na ten moment i robić to wszystko, co trzeba, co robią profesjonalne służby państw, żeby zapobiegać raczej niż leczyć" – podkreślił premier.

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza podróże, jeśli nie są konieczne, do 11 gmin we Włoszech objętych kwarantanną w związku z występowaniem koronawirusa - poinformował resort spraw zagranicznych w poniedziałkowym komunikacie opublikowanym na stronie internetowej.

Resort odradza podróże, które nie są konieczne, do 11 gmin objętych kwarantanną przez władze włoskie: w regionie Lombardi - Codogno, Castiglione d’Adda, Casalpusterlengo, Fombio, Maleo, Somaglia, Bertonico, Terranova dei Passerini, Castelgerundo, San Fiorano oraz w regionie Wenecji Euganejskiej - Vo’ Euganeo (Padwa).

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza również podróże, które nie są konieczne, do miasta Daegu oraz powiatu Cheongdo w prowincji Północny Gyeongsang, w których ma miejsce przeważająca większość zarażeń koronawirusem na terenie Korei Południowej - poinformował w komunikacie resort.

Epidemia koronawirusa rozprzestrzeniła się na 25 krajów i terytoriów na świecie, w tym na kilka europejskich, m.in. Włochy, Niemcy, Francję i Finlandię. Poza Chinami kontynentalnymi zanotowano dotąd 26 zgonów – 8 w Iranie, 7 w Korei Płd., 3 w Japonii i 6 we Włoszech, 2 w Hongkongu, po jednym na Filipinach, na Tajwanie i we Francji.

Po Chinach krajem, gdzie wirus najszybciej się rozprzestrzenia, jest Korea Południowa. Do 763 wzrosła tam liczba zakażonych koronawirusem wywołującym ostre zapalenie płuc COVID-19 – podało w poniedziałek Centrum Kontroli Zachorowań i Prewencji w Seulu. W niedzielę zanotowano 161 przypadków nowych zakażeń. Z powodu koronawirusa zmarło tam 7 osób.

W ostatnich dniach coraz więcej przypadków zachorowań stwierdzono we Włoszech, gdzie na północy kraju w kilka dni stwierdzono 219 przypadków zachorowań. Zmarło sześć osób zakażonych koronawirusem SARS-Cov-2. W Lombardii i w Wenecji Euganejskiej zanotowano zdecydowaną większość z potwierdzonych dotąd we Włoszech przypadków zachorowań.

>>> Polecamy: Ekspert nt. danych z Włoch: koronawirus może być bardziej zakaźny, niż sądzono