UOKiK zaznaczył, że Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze (PPL) zarządza lub współkontroluje siedem lotnisk w Polsce, a jego spółki zależne świadczą poza tym m.in. usługi w zakresie obsługi naziemnej czy kontroli bezpieczeństwa podróżnych i bagaży. Baltona zajmuje się przede wszystkim wynajmem i prowadzeniem sklepów i restauracji w portach lotniczych.

Urząd dodał, że pomiędzy przedsiębiorcami zachodzą powiązania wertykalne, czyli nie konkurują one ze sobą. PPL wynajmuje Baltonie powierzchnię handlową na lotniskach.

"Przeprowadzone postępowanie wykazało, że nie stanowi to zagrożenia dla konkurencji. Rynki, na których działają przedsiębiorcy – udostępniania i najmu powierzchni handlowej - mają wymiar co najmniej europejski" - podał urząd. Dodał, że wynika to m.in. z tego, że operatorzy sklepów czy restauracji w portach lotniczych konkurują ze sobą w skali globalnej, ubiegając się o wynajem powierzchni handlowej w różnych krajach.

"Podobnie lotniska podpisując umowy z najemcami sklepów nie ograniczają się do przedsiębiorców z jednego państwa. Oznacza to, że po dokonaniu transakcji PPL nadal będzie rywalizował o najemców z innymi portami lotniczymi w Europie lub na świecie" - poinformował urząd. Uznał jednocześnie, że udziały rynkowe Baltony również nie są na tyle wysokie, żeby koncentracja ograniczyła rywalizację najemców sklepów i restauracji na lotniskach.

Reklama

Zgodnie z ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów, transakcja podlega zgłoszeniu do urzędu antymonopolowego, jeżeli biorą w niej udział przedsiębiorcy, których łączny obrót w roku poprzedzającym przekroczył 1 mld euro na świecie lub 50 mln euro w Polsce.

W połowie października ub.r. Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze ogłosiło wezwanie do sprzedaży 100 proc. akcji Baltony, po cenie 6,95 zł za akcję. Zapisy w wezwaniu przyjmowane były od 6 listopada i miały trwać do 5 grudnia 2019 r.; potem wydłużono je do 24 stycznia br., a następnie do 26 lutego br.(PAP)

Autor: Radosław Jankiewicz