Jak podkreślił PIE, ze względu na efekty kalendarzowe, czyli liczbę dni roboczych wzrost gospodarczy w 2020 r. będzie wyższy nie tylko w Polsce, ale też w innych państwach Unii Europejskiej.

Jak zaznaczyło PIE, powołując się na dane Komisji Europejskiej, w 2020 r. wzrost PKB w strefie euro będzie o 0,2 pkt. proc. wyższy przez układ kalendarza. "To 1/6 całkowitego wzrostu gospodarczego prognozowanego na ten rok (1,2 proc. rdr). Kalendarz będzie więc istotnym czynnikiem łagodzącym skutki globalnego spowolnienia gospodarczego" - ocenili analitycy PIE w najnowszym wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE".

Podkreślili, że rok przestępny oraz rozłożenie świąt sprawia, że w 2020 r. będzie stosunkowo dużo dni roboczych. "Z kolei liczba dni roboczych istotnie wpływa na aktywność gospodarczą, w szczególności w przemyśle" - wyjaśnili. Przykładowo, w Polsce liczba dni roboczych w 2020 r. wyniesie 253 - wliczono dwa dodatkowe dni wolnego za święta wypadające w sobotę. Dla porównania w 2019 r. było to 251. Eksperci instytutu zwrócili uwagę, że 29 lutego wypada wprawdzie w sobotę, ale o jeden dzień więcej sprawia, że liczba dni roboczych w całym roku jest wyższa.

"W przypadku Polski każdy dzień roboczy więcej oznacza o 0,14 proc. wyższe PKB. Ponieważ w 2020 r. liczba dni roboczych jest o dwa większa niż w 2019 r., pozytywny wpływ kalendarza na wzrost PKB szacujemy na prawie 0,3 pkt proc." - wskazało PIE. Dodano, że to około 1/10 prognozowanego wzrostu gospodarczego w tym roku.

Reklama

Eksperci zwrócili uwagę, że są kraje, w których wpływ efektów kalendarzowych na PKB będzie nawet większy niż w Polsce. Np. w Niemczech wyniesie 0,4 pkt. proc., co oznacza, że prawie połowa przewidywanego wzrostu gospodarczego w tym kraju na 2020 r. (1,0 proc. r/r) wynika z większej liczby dni roboczych - napisali. Wyjaśnili, że obliczeń dla Polski dokonali z uwzględnieniem tego, że liczba dni roboczych ma zróżnicowany wpływ na PKB w zależności od sektora – znacznie większy w przemyśle, natomiast stosunkowo niewielki w usługach i rolnictwie. "Z tego powodu podstawą do obliczeń była wartość PKB tworzona wyłącznie w trzech podsektorach najsilniej zależnych od liczby dni roboczych: produkcji przemysłowej, produkcji budowlano-montażowej oraz transporcie" - czytamy.

Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) to publiczny think tank gospodarczy. Zajmuje się dostarczaniem analiz i ekspertyz do realizacji Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, a także popularyzacją polskich badań naukowych z zakresu nauk ekonomicznych i społecznych w kraju oraz za granicą.

>>> Czytaj też: Emilewicz: Jeśli globalna dekoniunktura dotknie Polski, to na poziomie 0,04 proc. PKB